Są następne przypadki ptasiej grypy w Europie. Wirus H5N8 zaatakował ponownie w Niemczech i Austrii i na Węgrzech. Wysoce zjadliwy szczep pojawił się także w Polsce, Szwajcarii, Holandii, Chorwacji i Danii.
Na Węgrzech, w Niemczech i Austrii ustanowiono obszary zapowietrzone i zagrożone.
Eksperci przewidują, że w ciągu następnych kilku tygodni pojawią się kolejne ogniska ptasiej grypy w Europie. Ma to związek z migracją dzikiego ptactwa do Afryki.
– W Danii i Holandii wydano nakaz utrzymywania drobiu w zamkniętych pomieszczeniach, co ma zapobiec przenoszeniu się wirusa od dzikich ptaków. Zastosowanie takiego rozwiązania rozważają także Niemcy – czytamy w najnowszym komunikacie FAMMU/FAPA.
Tymczasem kilka krajów trzecich – Japonia, Korea Płd., RPA oraz Bośnia i Hercegowina, wprowadziło już restrykcje importowe wobec niemieckiego drobiu z powodu ptasiej grypy. Z kolei Ukraina zawiesiła import drobiu z Austrii.
Ptasia grypa w Polsce
Wirus H5N8 pojawił się także w Polsce. Na początku listopada Główny Lekarz Weterynarii Włodzimierz Skorupski potwierdził, że ptasią grypę wykryto u padłych pięciu dzikich kaczek wodnych i jednej mewy. Zwłoki zwierząt znaleziono na Jeziorze Dąbie w powiecie goleniowskim, w woj. zachodniopomorskim.
Skorupski przypomniał, że wykrycie grypy u ptaków dzikich nie powoduje utraty statusu państwa wolnego od wysoce zjadliwej grypy ptaków.
Inspekcja weterynaryjna informuje, że wszyscy hodowcy drobiu, szczególnie ci posiadający gospodarstwa położone w pobliżu zbiorników wodnych powinni stosować odpowiednie środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa. Przede wszystkim powinni zabezpieczyć paszę przed dostępem zwierząt dzikich i stosować odzież i obuwie ochronne. Poza tym drobiu nie należy karmić na zewnątrz budynków.
Do tej pory ptasia grypa pojawiła się w Polsce dwa razy. Od jesieni 2005 r. do wiosny 2006 r. atakowała jedynie dzikie ptactwo, m.in. w woj. kujawsko-pomorskim i lubuskim. Rok później wirus zdziesiątkował stada ptaków hodowlanych w woj. mazowieckim oraz warmińsko-mazurskim. Służby weterynaryjne zlikwidowały wówczas niemal 940 tys. ptaków oraz prawie 4 mln jaj. Straty hodowców drobiu z tego tytułu sięgnęły ponad 19 mln zł.
Redakcja AgroNews, fot. pixabay.com
Źródło: FAMMU/FAPA