Nawet 3 mld euro mniej ma otrzymać Polska w latach 2021-2027 na rozwój obszarów wiejskich w ramach Wspólnej Polityki Rolnej – uprzedza Polskie Radio powołując się na źródła w Brukseli. Zapowiada także cięcia dopłat bezpośrednich dla rolników.
Oficjalne decyzje w tej sprawie Komisja Europejska ma ogłosić dziś (1 czerwca), ale 5-procentowe cięcia w funduszach z tej polityki KE zapowiadała już na początku maja. Komisja przedstawiła wtedy projekt następnych, wieloletnich ram finansowych w wysokości 1 135 mld euro.
Mniej z drugiego filaru
Polskie Radio poinformowało wczoraj (31 maja), że z funduszu rozwoju obszarów wiejskich (tzw. drugi filar WPR) w nowym, unijnym budżecie nasz kraj ma otrzymać ok. ośmiu miliardów euro, czyli o trzy miliardy euro mniej niż w obecnej perspektywie finansowej.
Pieniądze kierowane na rozwój obszarów wiejskich miały dotychczas służyć zwiększeniu konkurencyjności rolnictwa (w tym zwiększeniu rentowności gospodarstw rolnych); zrównoważonemu zarządzaniu zasobami naturalnymi i przeciwdziałaniu zmianom klimatu (w tym przechodzeniu na gospodarkę niskoemisyjną), a także zrównoważonemu rozwojowi terytorialnemu gospodarek wiejskich i wiejskich społeczności (m.in. tworzeniu i utrzymywaniu miejsc pracy również pozarolniczych).
Komisja planuje jednak reformę obecnej polityki w tej dziedzinie.
Trochę mniejsze dopłaty bezpośrednie
Ponadto cięcia mają dotyczyć także dopłat bezpośrednich dla rolników, które jednak mają być o wiele mniejsze – zostaną pomniejszone tylko o jeden procent (z 21 mld euro w obecnym wieloletnim budżecie UE). To i tak niewielka zmiana, bo kilka innych państw członkowskich ma dostać o 3-4 proc. mniej. Natomiast na Litwie, Łotwie i w Estonii dopłaty dla rolników mają wzrosnąć. Komisja Europejska tłumaczy to faktem, że Polska – w przeciwieństwie do państw bałtyckich – już niemal osiągnęła unijną średnią w dopłatach bezpośrednich dla rolników.
Według Polskiego Radia, Komisja przewiduje zmniejszenie nakładów na unijną politykę rolną od 24 do 27 procent, a Polska ma otrzymać ponad ¼ (ponad 26 proc.) mniej niż w obecnej perspektywie finansowej. Jednocześnie Unia Europejska przygotowuje zmiany w dotychczasowym kształcie WPR.
W zeszłym tygodniu KE zaproponowała nową metodologię podziału pieniędzy na politykę spójności. W jej efekcie do Polski ma trafić ponad 23 proc. mniej środków niż obecnie. Mimo to, Polska ma pozostać największym beneficjentem unijnej pomocy.
Źródło: Barbara Bodalska | EurActiv.pl fot. flickr.com