Od października kompleksowe nawozy z Polic stanieją o około 1/3, czyli będą to ceny jak sprzed ponad dwóch lat.
Od początku 2007 roku, a szczególnie w pierwszej połowie 2008 roku światowe ceny surowców do produkcji nawozów „oszalały”, a przecież cała produkcja nawozów fosforowych i potasowych oparta jest na surowcach z importu. Do produkcji nawozów importowane są: gaz, fosforyty i sól potasowa. W czasie gwałtownych wzrostów cen surowców nastąpił drastyczny spadek światowych cen płodów rolnych. Nożyce cen rozwarły się na niekorzyść rolnika. Znacznie spadła dochodowość produkcji rolniczej i skłonność do inwestowania w środki produkcji.
W związku z taką globalną sytuacją, od ubiegłorocznej jesieni nastąpiło tak znaczne zmniejszenie zapotrzebowania (zakupów) na nawozy mineralne, że producenci surowców zmuszeni zostali do weryfikacji cen. W konsekwencji w ostatnich miesiącach znacznie staniała siarka i fosforyty. Cena potasu jest jeszcze bardzo wysoka, ale już można kupić potas po około 3 zł za 1 kg czystego składnika. Ceny gazu i energii niestety są ciągle bardzo wysokie, tak więc znacznego obniżenia cen nawozów azotowych trudno się spodziewać.
Wiemy wszyscy, że niekorzystne relacje cen płodów rolnych do nawozów mineralnych prowadzą do mniejszego, często nieracjonalnego nawożenia.
Poczynając od października warunki zakupów wszystkich nawozów kompleksowych z Polic znacznie się uatrakcyjniły.
Aktualne propozycje cen nawozów urealnią racjonalną gospodarkę nawozową. Przed pięciu laty – jesienią 2004 roku 1 kg azotu kosztował średnio 2,13 zł, fosforu – 2,68 zł i potasu 1,38 zł. Cena pszenicy w styczniu 2005 wynosiła 500,90 zł/t, a w lipcu – 417,30 zł/t (wg IERiGŻ). Tak więc ceny detaliczne powróciły do tego poziomu, ponieważ 1 kg azotu w kompleksowych nawozach z Polic (POLIFOSKACH) kosztuje od października w granicach 1,47 do 1,64 zł, w POLIDAPACH 1,23-1,25 zł (azot jest nawet tańszy), fosforu od 2,93 do 3,27 zł, a w POLIDAPACH 2,45-2,49 zł, natomiast potas jest jeszcze droższy, bo kosztuje od 2,00 do 2,23 zł za 1 kg.
Malkontenci stwierdzą, że poprawa relacji ekonomicznych nastąpiła zbyt późno. Pamiętajmy, że racjonalne nawożenie to podstawa dobrych ilościowo i jakościowo plonów. Każdy praktyk wie, że nie pomogą dobre odmiany, gdy rośliny są głodne, szczególnie we wczesnych fazach rozwojowych, a więc rośliny ozime teraz – jesienią.
Chociaż to już jesień, by ustabilizować plon zbóż, powinno się, nawet pogłównie (lepiej przed zimą, przed zamarznięciem gleby, niż wiosną), stosować co najmniej 5-8 kg fosforu i 6-10 kg potasu na każdą przewidywaną tonę ziarna. Im niższe stosuje się dawki, tym ważniejsza jest jakość stosowanego nawozu, szczególnie fosforu, który w tak małych dawkach należy stosować tylko w formie bardzo dobrze przyswajalnej. W takich warunkach niezastąpione są: POLIFOSKI, POLIMAGI i POLIDAP.
Wszyscy wiemy, że racjonalna intensyfikacja produkcji zbóż jest uzasadniona i właściwe zastosowanie nawozów mineralnych zawsze stwarza szansę na uzyskanie wyższych dochodów z intensywnej produkcji roślinnej, aniżeli z produkcji ekstensywnej, bo wyższy plon to wyższy przychód.
Warto przeanalizować nową ofertę cenową i zastanowić się nad zakupem, także w kontekście cen poszczególnych składników pokarmowych w nawozie. Kupujmy nawozy nie na tony, a na kilogramy przyswajalnych składników. Kupując nawozy już w październiku, można uniknąć spodziewanego, stopniowego wzrostu cen przed zbliżającym się sezonem wiosennym.
Zmiana warunków na światowym rynku surowców pozwoliła Zakładom Chemicznym „POLICE” SA podjąć decyzję o zasadniczej obniżce cen nawozów, co – mamy nadzieje – złagodzi trwającą od dwóch lat dokuczliwą sytuację, w której znaleźli się rolnicy.
Czasu jest niewiele, korzystajmy z okazji.
Redakcja AgroNews