Amerykańscy producenci zgodzili się zaprzestać stosowania chloru do odkażania mięsa drobiowego przeznaczonego do wysyłki na rynek rosyjski. Eksport z USA ruszy po przedstawieniu oficjalnej dokumentacji potwierdzenia tego faktu przez poszczególne zakłady produkcyjne.
W Stanach Zjednoczonych chemiczne odkażanie mięsa było do tej pory powszechnie stosowaną praktyką. Władze sanitarno-weterynaryjne Rosji nie ujawniły jeszcze nazw zakładów produkcyjnych, które wyraziły zgodę na spełnienie wymogów Rosji, nie podano również terminu wznowienia dostaw.
Od początku 2010 r. Rosja wprowadziła w życie nowe prawo zakazujące produkcji i sprowadzania do kraju drobiu odkażanego chlorem, blokując tym samym z dn. 19 stycznia import z USA. Od tego czasu przeprowadzono dwie rundy dwustronnych negocjacji i przygotowywano projekt porozumienia.
Według danych rosyjskiego ministerstwa rolnictwa w 2009 r. produkcja drobiu w Rosji wzrosła o 14,6%, a w ciągu kolejnych 4-5 lat kraj ten stanie się eksporterem mięsa drobiowego. Zgodnie z Doktryną Bezpieczeństwa żywnościowego, zatwierdzoną przez prezydenta Rosji w lutym br. do 2015 roku 85% spożycia mięsa w Rosji ma pochodzić z produkcji krajowej.
Wraz z wprowadzeniem zakazu importu amerykańskiego drobiu, rosyjscy hodowcy drobiu zwiększyli produkcję, aby uzupełnić lukę w podaży. Od początku roku sektor drobiowy jest najszybciej rozwijającym się segmentem rosyjskiego rolnictwa, wspieranym przez rządowe subsydia i tanie kredyty. Obecnie na rynku występuje nadpodaż mięsa drobiu, zalegającego magazyny.
Perspektywa powrotu amerykańskiego drobiu na rynek rosyjski niepokoi rodzimych producentów, którzy nie są w stanie sprostać konkurencji zza Oceanu. Amerykański drób jest bowiem o ok. 20% tańszy od produkcji krajowej, co ma duże znaczenie dla niezamożnych warstw społeczeństwa rosyjskiego.
Źródło: Raport Rolny, www.raportrolny.pl, fot.sxc.hu
