Dlaczego uprawa medycznej marihuany w Polsce jest nielegalna?

Chociaż leki na bazie medycznej marihuany są w Polsce legalne i dostępne w aptekach na receptę, to polskie prawo nie dopuszcza uprawy konopi indyjskich do celów medycznych. W efekcie do polskich aptek trafiają importowane leki pochodzące z zagranicznych upraw. Wszystko ze szkodą dla pacjentów, którzy za leki muszą płacić o wiele więcej oraz rolników – ci na uprawie konopi indyjskich do celów medycznych mogliby osiągać wymierne korzyści finansowe. 

Dlaczego uprawa medycznej marihuany w Polsce jest nielegalna?
Dlaczego uprawa medycznej marihuany w Polsce jest nielegalna?

Legalny lek, nielegalna uprawa

Marihuana medyczna jest w Polsce legalna od 2017 r. Lekarze mogą przepisywać na nią recepty, między innymi chorym na epilepsję, nowotwory, stwardnienie rozsiane, chorobę Parkinsona czy silne bóle. Jednak ustawa wprowadzona przez rządzących zakazała uprawy konopi indyjskich do celów medycznych. Powód? Posłowie oraz przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia obawiali się, że nie będą mogli sprawować pełnego nadzoru nad uprawami tych roślin.

O ile w Polsce jest możliwa uprawa konopi włóknistych, to już uprawa konopi indyjskich (Cannabis Indica) już nie. Wszystko za sprawą wysokiej zawartości psychoaktywnego związku THC (nawet do 30 proc.) w tych roślinach, który jest nad Wisłą nielegalny. W przypadku upraw konopi włóknistych dopuszczalny poziom THC nie może przekroczyć 0,2 proc.

Brak krajowych upraw konopi do celów medycznych oznacza, że pacjenci mogą liczyć jedynie na importowane leki z zagranicznych upraw. Przez ostatnie kilka lat do aptek dostarczała je firma  Spectrum Cannabis -należący do kanadyjskiej grupy kapitałowej Canopy Growth Corp. Kolejna partia medycznych konopi dostarczona była przez naszych zachodnich sąsiadów, a dokładnie niemiecki Aurora Cannabis.

Uprawa i produkcja leku za Odrą

Produkcja 10,4 ton medycznej marihuany w ciągu 4 lat, 13 zezwoleń każde na produkcję 200 kg rocznie i dotacje na uprawę oraz wytwarzanie od Federalnego Instytutu Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych (BfArM) w Bonn.

Taka decyzja zapadła w 2019 r. w Niemczech, gdzie marihuana medyczna jest legalna, jednak wcześniej leki sprowadzane były z Kanady i Holandii. Efekt?  Uprawy na taką skalę, z których pierwsze plony zebrano w 2020 r. zaspokajają zapotrzebowanie niemieckich pacjentów i zostaje też coś na eksport. W tej chwili do Polski trafiają leki z niemieckich upraw i od tamtejszych producentów.

Monopol na medyczną uprawę w Holandii

Holandia to raj dla rekreacyjnego używania marihuany. Jednak to, że jest ona dostępna w tak zwanych coffee shopach nie oznacza, że w jej uprawie i dystrybucji wszystko jest takie oczywiste. Chociaż kraj tulipanów słynie z wielu renomowanych tzw seed banków oferujących nasiona marihuany do celów medycznych, to nie każdy może je wykorzystać na masową skalę.

Uprawiać konopie można tylko na mocy zezwolenia rządowego. W tej chwili tylko jeden hodowca posiada zezwolenie na uprawę marihuany do celów medycznych i jest nim Bedrocan BV. Zresztą wszelkie uprawy konopi indyjskich w kraju tulipanów reguluje Holenderska Ustawa Opiumowa (Opium Act), która zaktualizowana została w 2003 r.

Polskie uprawy medycznej marihuany

Jak już wspominaliśmy polskie uprawy marihuany medycznej to wciąż melodia przyszłości. Również w przypadku uprawy konopi włóknistych rolnicy oczywiście mogą liczyć na przyzwoite zyski, ale wciąż brakuje regulacji prawnych, które pozwoliłyby im uprawiać te rośliny swobodnie i bez narażania się na bezpodstawny konflikt z prawem.

Bogate tradycje uprawy konopi nad Wisłą sięgają czasów przedwojennych. Polska była wówczas potentatem w uprawie tych roślin. W tej chwili szansą na szerokie perspektywy w uprawie konopi włóknistych oraz tych do celów medycznych może być Pakiet Ustaw Konopnych złożony 20 kwietnia tego roku w Sejmie, przez Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany.

Parlamentarzyści z tego zespołu zaproponowali nie tylko udogodnienia dla rolników w uprawie konopi włóknistych. Wśród nich jest propozycja zniesienia rejonizacji i zgłaszania upraw jak również podwyższenie dopuszczalnego poziomu THC z 0,2 do 0,3 proc.

Posłowie proponują również umożliwienia uprawy konopi innych niż włókniste na potrzeby przemysłu farmaceutycznego oraz nasiennictwa, jak również nadzoru nad tymi uprawami.

Krajowe uprawy – niskie ceny leków

Schorzenia, które leczy się lub wspomaga ich leczenie medyczną marihuaną dotyczą ok. miliona polskich pacjentów. Ci, na razie muszą kupować importowane leki z Kanady czy Niemiec i w efekcie za gram medycznej marihuany płacą ok. 65 zł.

Krajowe uprawy i produkcja konopi do celów medycznych mogłyby tę cenę obniżyć kilkukrotnie – jak twierdzą eksperci nawet do 5-6 zł za gram! Oprócz niższych cen leku, największe korzyści na uprawie medycznej marihuany może osiągnąć sektor rolnictwa oraz budżet państwa. Przykładem na to, z jakimi profitami wiąże się uprawa medycznej marihuany może być Izrael, który w minionym roku zyskał na hodowli tych roślin 260 mln dolarów.

 

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Wyzwania sektora rolno-spożywczego: spotkanie z przedstawicielami Krajowej Izby Gospodarczej

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski uczestniczył w spotkaniu przedstawicieli Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) oraz w posiedzeniu komitetu KIG, w dniu 21.11.2024, które...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics