Unijne kontrakty na zboża drożeją w związku z przedłużającą się wojną na Ukrainie. Zahamowanie eksportu i niepewność co do przyszłych zbiorów winduje ceny zbóż i oleistych. Rynek zdaje sobie sprawę, że możliwości ukraińskich rolników są ograniczone, nawet na terenach nie objętych działaniami militarnymi.
Minister Rolnictwa Ukrainy poinformował, zanim podał się do dymisji, że zasiewy kukurydzy powinny wynieść w tym roku 3,3 mln ha w porównaniu do 5,4 mln ha w roku ubiegłym. W przypadku pszenicy ozimej zakłada się, że można będzie zebrać tylko 4 mln ha z zasianych 6,5 mln ha. Nawet jeśli zboża te zostaną zasiane i zebrane, to kolejne straty będą miały miejsce w plonowaniu (brak nawozów, środków ochrony roślin, paliwa).
Wszystkie nasiona oleiste zyskują na wartości naśladując zachowanie ropy naftowej
W Paryżu rzepak przebił w środę psychologiczny poziom 1000 eur/t z dostawą w maju. Osiągnięcie tego poziomu sprowokowało kapitał spekulacyjny do realizacji zysków, a to wywołało gwałtowną przecenę nasion rzepaku (-7%). Za rekordowe ceny rzepaku odpowiada brak dostępności fizycznych nasion po katastrofalnych zbiorach w Kanadzie i zagrożone przyszłe dostawy z Ukrainy.
Wszystkie nasiona oleiste zyskują na wartości naśladując zachowanie ropy naftowej, ponieważ są wykorzystywane w produkcji biopaliw. Inwazja Rosji na Ukrainę odcięła nabywców od oleju słonecznikowego, ponieważ Ukraina odpowiada za 50% światowego eksportu tego oleju, a z Rosją za blisko 80%. Winduje to ceny pozostałych olejów roślinnych, zwłaszcza w sytuacji słabych zbiorów soi w Ameryce Południowej.
Andrzej Bąk – eWGT
Źródło cen: www.barchart.com