Ukradła cielaka i prosięta. Może trafić za kratki na 5 lat

Policjanci z posterunku w Zabrodziu wyjaśniali sprawę kradzieży cielaka z gospodarstwa we wsi Obrąb. Do sprawy została zatrzymana 32-letnia mieszkanka powiatu wyszkowskiego, która przyznała się do zarzucanego jej czynu, a zwierzę ponownie trafiło do właścicielki. Jak się okazało nie była to jej jedyna kradzież. Kilka tygodni wcześniej z terenu sąsiedniej gminy kobieta przywłaszczyła sobie dwa prosięta.

Ukradła cielaka i prosięta. Może trafić za kratki na 5 lat
Ukradła cielaka i prosięta. Może trafić za kratki na 5 lat Fot.: Policja Mazowiecka

Pod koniec minionego tygodnia dyżurny wyszkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży kilkudniowego cielaka z gospodarstwa na terenie wsi Obrąb. Pokrzywdzona oszacowała wartość zwierzęcia na 1 tys. złotych.  Na miejsce zostali skierowani policjanci patrolówki, którzy potwierdzili zgłoszenie. Następnie sprawą policjanci z wydziału kryminalnego oraz funkcjonariusze z Posterunku Policji w Zabrodziu.

Dzięki zaangażowaniu policjantów z miejscowego posterunku oraz ich dobremu rozpoznaniu lokalnego środowiska szybko udało się wyjaśnić i zatrzymać sprawczynię kradzieży młodego zwierzęcia.  Mundurowi podejrzewali, że za kradzieżą cielaka stoi 32-latka. We wtorek policjanci pojechali do miejsca jej zamieszkania, gdzie w trakcie przeszukania pomieszczeń gospodarczych odnaleźli skradzione zwierzę. Kobieta początkowo nie przyznawała się do jego zaboru i zmieniała wersję, skąd pochodzi cielak. Mieszkanka gminy Zabrodzie została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. Natomiast skradziona krowa wróciła do właścicielki, która nie kryła wdzięczności za skuteczne działania policjantów” – relacjonuje kom. Damian Wroczyński.

32-latka po nocy spędzonej w celi, na podstawie zebranego materiału dowodowego usłyszała zarzut kradzieży, do którego się przyznała. Teraz o jej losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

Dramat na fermie drobiu. Spłonęło ponad 23 tysiące piskląt!

Nie był to jednak koniec problemów kobiety. W trakcie wykonywania czynności policjanci z Zabrodzia ustalili, że kilka tygodni wcześniej ta sama kobieta ukradła w gminie Jadów dwa prosięta. Zwierzęta również zostały odzyskane i trafiły do właścicieli.  Śledczy z Komisariatu Policji w Jadowie przedstawili 32-latce zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia.

Źródło i fot.: Policja Mazowiecka

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Protest rolników w Medyce zawieszony. Co obiecał Siekierski?

Akcja protestacyjna środowisk rolniczych została zawieszona do 10 grudnia. Decyzję podjęto po rozmowach z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, które miały miejsce w Medyce. W niedzielę...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics