Anwil ruszył z budową nowej linii do produkcji nawozów. Oferta firmy wzbogaci się o saletrę grubą, saletrosiarczan amonu, saletrzak z siarką i saletrzak z magnezem o ulepszonych własnościach granuli.
Wczoraj we Włocławku rozpoczęła się budowa trzeciej linii do produkcji nawozów azotowych terenie Zakładu Produkcyjnego Anwil z Grupy Orlen. Inwestycja ma zwiększyć zdolności produkcyjne firmy o około 50 procent – z 966 tys. ton nawozów do 1 461 tys. ton rocznie. Dzięki temu oferta nawozowa Anwilu poszerzy się o saletrę grubą, saletrosiarczan amonu, saletrzak z siarką i saletrzak z magnezem o ulepszonych własnościach granuli.
– Trzeba iść w nowoczesne nawozy. (…) Jeżeli mamy produkcję w Polsce, to możemy liczyć na stabilizację cen nawozów. Dziś rolnictwo pracuje na minimalnym zysku, więc wszelkie wahania powodują od razu pewną destabilizację. Ta inwestycja daje duży wkład dla bezpieczeństwa żywnościowego, to także istotny krok w kierunku zmniejszenia importu nawozów – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który uczestniczył w inauguracji budowy instalacji.
– Budowa tych instalacji to największe przedsięwzięcie Anwilu od lat 70-tych. Ta inwestycja przedłuży żywotność firmy – dodał Obajtek.
Budowa linii produkcyjnej zakłada powstanie do 2022 roku trzech nowych instalacji: do produkcji kwasu azotowego, do produkcji roztworu azotanu amonu (tzw. neutralizacja) i do produkcji nawozów metodą granulacji bębnowej.
Anwil jest jedynym polskim wytwórcą nawozów dysponującym rzeczywistym potencjałem do zwiększenia ich produkcji. Aktualne moce produkcyjne spółki w obszarze nawozów powodują, że dysponuje ona do 35 proc. nadwyżki amoniaku, której naturalnym odbiorcą są producenci nawozów.
Kamila Szałaj