Kolejny przypadek ASF u świń w Czechach. W ciągu dwch dni od oficjalnego potwierdzenia przez czeskie służby weterynaryjne pojawienia się po raz pierwszy w tym kraju afrykańskiego pomoru świń u dzików, mamy kolejny przypadek tej choroby.
Jak informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej, polski Główny Lekarz Weterynarii został poinformowany przez system ADNS o wystąpieniu w Czechach kolejnego przypadku ASF u dzików.
Winny człowiek?
Przypadek choroby został stwierdzony w kraju zlińskim (miasto Zlin) położonym we wschodniej części Republiki Czeskiej w odległości 90 km od granicy z Polską.
Pojawienie się wirusa w odległości ponad 400 km od wcześniejszych przypadków w innych krajach wskazuje na czynnik ludzki jako wektora rozprzestrzeniania się choroby.
W wyznaczonej strefie zakażonej wprowadzono zakaz polowania na dziki i monitoring populacji tych zwierząt. Ponadto będzie przeprowadzony spis świń utrzymywanych w gospodarstwach. Rolnicy będą musieli powiadamiać służby weterynaryjne o wszelkich zmianach w stanie zdrowia swoich stad czy planowanym uboju świń.
Redakcja AgroNews, fot. pixabay.com