Nadeszła wiosna. To dobry moment na podjęcie decyzji dotyczących wyboru strategii nawożenia. Tradycyjnie już najwięcej uwagi producenci rolni poświęcą analizie dostępnych na rynku produktów przeznaczonych do nawożenia roślin azotem. Z uwagi na wahania cen nawozów mineralnych, wnikliwie zweryfikują alternatywne narzędzia, które skutecznie zaopatrzą rośliny w ten składnik. W tym roku będą szczególnie zwracali uwagę na produkty, które przy mniejszej dostępności azotu z nawozów konwencjonalnych, odpowiednio odżywią plantację i pomogą utrzymać potencjał plonowania roślin.
Straty azotu
Priorytetem koncernów nawozowych jest redukcja strat azotu. Pierwiastek ten jest unieruchamiany i podlega procesowi denitryfikacji. Do tego dochodzi jeszcze utlenianie się amoniaku i wymywanie azotanów. Redukcja efektów tych negatywnych procesów oraz zagwarantowanie roślinom stałego i harmonijnego zaopatrzenia w azot, najlepiej przy redukowaniu dawek nawozów mineralnych to cele, których osiągnięcie jest największym wyzwaniem stojącym przed producentami nawozów.
Bakterie ryzosferowe
Rozwiązaniem, które zaopatruje plantacje w dodatkowy azot jest stosowanie preparatów zawierających bakterie ryzosferowe. Tego typu mikroorganizmy posiadają umiejętność wiązania azotu atmosferycznego. Szczególnie, gdy inne źródła tego pierwiastka nie są dostępne i gdy ilość tlenu jest ograniczona. Produkty zawierające te bakterie stosowane są na ogół przedsiewnie. Na tej zasadzie działa większość oferowanych na rynku preparatów. Jednak wymagają one wprowadzenia do podłoża, co mocno uzależnia ich efektywność od warunków glebowych.
Endofity
Bardzo ciekawym, a przede wszystkim bezpiecznym, rozwiązaniem, które niweluje ten problem, jest wybór produktów opartych o endofity. Wspierają odżywianie azotem. Zwierają unikatowe mikroorganizmy Methylobacterium symbioticum zasiedlające część nadziemną roślin. Dzięki temu proces pozyskiwania azotu uniezależniony jest od warunków panujących w środowisku glebowym. Asymilacja azotu odbywa się poprzez liście, przy użyciu nitrogenazy. W ten sposób bakterie bytujące na roślinach uprawnych intensyfikują ich wzrost i rozwój przez cały cykl wegetacji. Dostarczają azot z powietrza, niezależnie od ilości tego pierwiastka dostępnego w glebie.
Azot atmosferyczny
Produkty tego typu są stosowane nalistnie. Wnikają do roślin przez otwarte aparaty szparkowe, a następnie swobodnie przemieszczają się wewnątrz tkanek rośliny, docierając w pobliże fotosyntezujących komórek. Wykorzystują azot atmosferyczny i przetwarzają go na jony amonowe przy użyciu nitrogenazy. Azot atmosferyczny jest wykorzystywany przez roślinę do syntezy związków białkowych lub jest magazynowany w postaci glutaminy – aminokwasu zapasowego. Dostarczają roślinom azot na wszystkich etapach wzrostu w sposób efektywny i kontrolowany. Źródłem energii dla bakterii jest metanol wytwarzany jako produkt uboczny rozkładu pektyn zawartych w ścianach komórkowych roślin. Proces ten przebiega w trakcie ich wzrostu.
Niższe dawki nawozów mineralnych
Z przeprowadzonych badań nad skutecznością jednego z tego typu produktów mikrobiologicznych – BlueN®, wynika, że w przypadku zastosowania preparatu w uprawie kukurydzy, średnia ilość azotu dostarczanego roślinom wynosiła 76 kilogramów. Wraz z plonem 1 t ziarna oraz odpowiednią ilością słomy kukurydza przeciętnie pobiera około 30 kg N. Z doświadczeń wynika, że znaczną część tego zapotrzebowania można pokryć stosując alternatywne źródła – preparaty oparte na Methylobacterium symbioticum. Warto zatem rozważyć zastosowanie tych innowacyjnych produktów. Rozwiązują on aktualne i przyszłe problemy w rolnictwie związane z dostępnością oraz ograniczeniami w stosowaniu azotu. Pozwalają na utrzymanie potencjału plonowania roślin przy stosowaniu niższych dawek nawozów konwencjonalnych.
Dokarmione i zdrowe rośliny
Zalety tej technologii będą z pewnością szczególnie starannie wykorzystywane w tym roku, nie tylko w uprawie kukurydzy, kiedy ceny nawozów mineralnych poszybowały w górę i stanowią znacznie większy wydatek niż w okresie przed pandemią i zerwaniem łańcuchów dostaw. Używanie tego typu produktów wpisuje się w założenia Zielonego Ładu. Azot pozyskany dzięki mikroorganizmom nie będzie uwzględniany w bilansie nawożenia. Wykorzystanie Methylobacterium symbioticum powoduje, iż rośliny są zdrowsze i bardziej odporne. Mają możliwość w pełni realizować swój potencjał plonotwórczy.
Anna Rogowska
Przy obecnej cenie saletry amonowej ,bez sensu jest kupowanie specyfików dla roślin aby pobierały azot z powietrza!! Są one tak drogie że bardziej rozsądnym i pewnym rozwiązanie jest wysianie 100kg saletry amonowej !
Czy 80 zł/ha to dużo za preparat który może dostarczyć azot w ilości od 30 do 75 kg/ha ? Są tanie rozwiązania tylko trzeba poszukać. Artykuł w zasadzie jest reklamą blue-N, są też inne rozwiązania z endofitami.