Ostatni tydzień przyniósł kolejne wzrosty notowań na światowych giełdach, a cukier był najdroższy od blisko 9 miesięcy.
W Londynie cukier biały zwyżkował do 730,6 USD/t, zyskując 4% w ciągu tygodnia. W Nowym Jorku cukier surowy podrożał o 5% do 635 USD/t. Powodów ciągle rosnących notowań cukru należy upatrywać w kilku czynnikach.
Najważniejszymi z nich są:
1) niski stan zapasów, który sprawia, ze sytuacja zaopatrzeniowa staje się w niektórych regionach napięta;
2) problemy logistyczne w Brazylii, które opóźniają sprawny handel;
3) niekorzystne warunki pogodowe, które mogą ograniczyć produkcję zarówno w kluczowych rejonach produkcyjnych, jak Brazylia, a także w krajach będących znaczącymi importerami, jak Rosja, Chiny, Pakistan;
4) aktywność funduszy inwestycyjnych i innych inwestorów.
Większość brokerów zauważa, że tak wysokie ceny wpływają negatywnie na handel na rynku rzeczywistym, gdyż większość importerów czeka na spadki. Obecnie oczy zwrócone są w stronę Rosji, trzeciego na świecie importera cukru. Rosjanie nie kwapią się jednak z zakupami, czekając albo na spadek cen, albo na obniżkę cła. Premia cukru białego (różnica miedzy ceną surowego a białego) spadła obecnie do 80 USD/t, co sprawia, że rafinacja nie jest zbyt atrakcyjna finansowo. Dlatego też pracę zwalniają największe rafinerie, ograniczając tym samym podaż cukru surowego. Część brokerów oczekuje wyraźnej korekty notowań w najbliższych dniach. Z drugiej jednak strony analitycy z niemieckiej firmy F. O. Licht zauważają, że wspomniany niski poziom zapasów może doprowadzić do nerwowości na rynku, co w połączeniu z występującymi problemami zaopatrzeniowymi może spowodować dalszy, niekontrolowany wzrost notowań.
Źródło: Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa,www.fapa.com.pl, fot. sxc.hu