Glapiński: W Polsce nie ma kryzysu, gospodarka rozwija się nawet zbyt szybko

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński przyznał w czwartek (6 października), że polska gospodarka dąży ku „spowolnieniu szybkiego wzrostu”, ale uspokajał, że Polsce nie grozi recesja, a zagrożenie znaczącym wzrostem bezrobocia też jest niewielkie  – podaje EURACTIV.pl

Glapiński: W Polsce nie ma kryzysu, gospodarka rozwija się nawet zbyt szybko.Fot.:  flickr

Tymczasem rząd zabezpiecza się przed uznaniem Skarbu Państwa za niewypłacalny.

To jest jedynie zatrzymanie cyklu podwyżek, a nie jego formalny koniec

“Po nieprzerwanym, kilkunastotygodniowym podwyższaniu stóp, postanowiliśmy o pozostawieniu ich na niezmienionym poziomie”, oświadczył w czwartek Adam Glapiński na comiesięcznej konferencji prasowej po decyzji Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. Zastrzegł jednak, że jest to jedynie „zatrzymanie cyklu podwyżek, a nie jego formalny koniec”. Przyznał również, że są to decyzje „bolesne dla gospodarstw domowych, ale tak już musi być”.

Dzień wcześniej Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie 6,75 proc.

Spadek cen w kierunku celu inflacyjnego NBP

Szef banku centralnego przyznał jednak, że przyszła sytuacja będzie zależeć m.in. od decyzji rządu ws. tarczy antyinflacyjnej i cen regulowanych. Stwierdził tym niemniej, że “jeśli chodzi o tendencję, z pewnością zobaczymy stopniowy spadek dynamiki cen w kierunku celu inflacyjnego NBP”. “Najkorzystniej by to się układało, to zależy od rządu, by utrzymać tarczę antyinflacyjną i ceny regulowane w ryzach. Wtedy ta inflacja będzie szybko spadać”, przewiduje Glapiński.

W ocenie prezesa NBP na wzrost cen mają wpływać przede wszystkim czynniki zewnętrzne: ceny energii i żywności. “Wzrost tych dwóch kategorii cen odpowiada za 2/3 bieżącej inflacji. To czynniki niezależne od prowadzonej w Polsce polityki gospodarczej i fiskalnej”, tłumaczył.

W Polsce nie ma kryzysu, gospodarka rozwija się nawet zbyt szybko

“W Polsce nie mamy kryzysu”, podkreślił Adam Glapiński. “Gospodarka za mocno się kręci i za szybko się rozwija. Nabywcy i konsumenci mają za dużo pieniędzy”, ocenił. “Gospodarka bardzo szybko się rozwija, w tempie 6 proc., które jest niesłychanie wysokie. Ale tempo jest za wysokie z perspektywy inflacji”, zastrzegł. Szef NBP uprzedził jednak, że “wzrost dobrobytu nie będzie trwał w nieskończoność, ludzie nie będą się bogacić w nieskończoność”. “Nie jest tak niestety”, podkreślił.

Rząd już się ubezpiecza

Tymczasem rząd już się ubezpiecza na wypadek gwałtownego wzrostu kosztów obsługi długu Skarbu Państwa. W projekcie ustawy okołobudżetowej ministerstwo finansów umieściło bowiem artykuł, na mocy którego premier będzie mógł jednoosobowo zdecydować o skierowaniu rezerw celowych właśnie na obsługę długu.

Business Insider, który przytacza fragmenty projektu ustawy, zwraca uwagę, że w uzasadnieniu do tego przepisu resort finansów argumentuje, że jego brak mógłby w „skrajnych przypadkach” spowodować nawet uznanie Skarbu Państwa za niewypłacalny.

Kredytobiorcy łapią oddech. Niespodziewana decyzja RPP

“Koszty obsługi długu Skarbu Państwa są uzależnione od wielu czynników, w tym głównie związanych z sytuacją rynkową (poziom stóp procentowych i kursu walutowego), sytuacją budżetową (poziom potrzeb pożyczkowych budżetu państwa i ich rozkład w czasie) i w efekcie od realizowanego procesu finansowania potrzeb pożyczkowych budżetu państwa i zarządzania długiem Skarbu Państwa w ramach przyjętej strategii (struktura sprzedaży długu, operacje zarządzania długiem, w tym odkupy długu)”, napisali w projekcie ustawy okołobudżetowej jego autorzy.

Stwierdzili także, że w „skrajnych przypadkach” mogłoby dojść nawet do uznania Skarbu Państwa za niewypłacalny. “Hipotetyczna sytuacja braku terminowej realizacji obsługi długu Skarbu Państwa, nawet wynikająca z opóźnień natury proceduralnej, może wiązać się z postawieniem w stan wymagalności wszystkich transakcji finansowych, których stroną na rynku finansowym jest Skarb Państwa. Zatem w skrajnych przypadkach, mogłoby to prowadzić do oceny Skarbu Państwa jako niewypłacalnego przez szereg instytucji finansowych”, głosi projekt ustawy.

Autor Barbara Bodalska | EURACTIV.pl

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Koniec z kopciuchami w Małopolsce. Od dziś wchodzi zakaz użytkowania kotłów na węgiel i drewno

1 maja 2024 roku weszły w życie przepisy, które ograniczą eksploatację nieekologicznych kotłów na węgiel i drewno w województwie małopolskim. Wprowadzenie ograniczeń eksploatacji pozaklasowych kotłów oraz miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics