Według wstępnych szacunków tegorocznych głównych ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych zbiory rzepaku i rzepiku będą niższe od ubiegłorocznych – informuje Główny Urząd Statystyczny.
Wstępnie szacuje się, że po uwzględnieniu strat zimowych i wiosennych oraz przesiewów rzepakiem jarym całkowita powierzchnia uprawy rzepaku i rzepiku łącznie wyniesie około 0,7 mln ha i będzie to znacznie mniej niż w roku poprzednim. Zbiory rzepaku i rzepiku wstępnie ocenia się na 1563,2 – 1640,7 tys. t, tj. od 16,0% – 11,9% mniej niż w roku ubiegłym.
Przyczyny
Wilgotny sierpień 2011 roku sprzyjał prowadzeniu prac polowych, jednak utrzymujący się we wrześniu niedobór opadów hamował kiełkowanie i wzrost rzepaku ozimego. Długa i ciepła jesień wpłynęła korzystnie na wzrost i rozwój roślin rzepaku, niekorzystnie wpłynęła jednak na hartowanie upraw.
Rzepak ozimy jesienią 2011 r. przed wejściem w stan zimowego spoczynku był wyrośnięty i dobrze rozkrzewiony, a w niektórych rejonach kraju jego wzrost był nawet nadmierny. Warunki atmosferyczne w grudniu i w pierwszej połowie stycznia nie stwarzały zagrożenia dla zimujących roślin. Mimo braku okrywy śnieżnej i krótkotrwałych spadków temperatury nie obserwowano wymarznięcia roślin. Utrzymująca się jednak wysoka temperatura jak na tę porę roku, wzrastająca nawet powyżej 10oC zakłócała zimowy spoczynek upraw ozimych, powodując nawet przejściowe pobudzenie procesów życiowych. Skutkowało to zmniejszeniem zimotrwałości i mrozoodporności rzepaku ozimego. W trzeciej dekadzie stycznia i w lutym, przy braku okrywy śnieżnej chroniącej rośliny przed mrozem odnotowano znaczne spadki temperatury powietrza dochodzące do -25oC i poniżej. Spowodowało to znaczne straty w uprawach. Straty pogłębił także niedobór wilgoci w glebie utrzymujący się w wielu rejonach kraju w marcu. Straty w uprawach rzepaku sięgały 30% plantacji. Częściowo zaorany rzepak ozimy przesiano rzepakiem jarym. Z powodu przesuszenia wierzchniej warstwy gruntu następowały również opóźnienia w siewach rzepaku jarego. W kwietniu stan uwilgotnienia gleby uległ poprawie i wegetacja przebiegała bez zakłóceń. W drugiej połowie maja na wielu plantacjach odnotowano znów zbyt małe uwilgotnienie gleby, co niekorzystnie wpływało na kwitnienie i zawiązywanie łuszczyn na plantacjach rzepaku. Opady występujące w drugiej i trzeciej dekadzie czerwca poprawiły stan plantacji rzepaku ozimego i jarego.
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu
Źródło: GUS