Irlandzkie ministerstwo rolnictwa poinformowało o prawdopodobnym wykryciu przypadku tzw. choroby szalonych krów (BSE) u pięcioletniej krowy na farmie mlecznej w hrabstwie Louth – informuje FAMMU/FAPA.
Dalsze testy mają potwierdzić obecność choroby, którą stwierdzono u bydła po raz ostatni na wyspie w 2013 r. Trzeba zauważyć, że ponowne wykrycie BSE na „zielonej wyspie” może spowodować utratę przez Irlandię statusu kraju o znikomym zagrożeniu występowania tej choroby.
Wspomniany status, przyznawany przez Światową Organizację ds. Zdrowia Zwierząt (OIE), Irlandczycy uzyskali zaledwie niecały miesiąc wcześniej, w dniu 27 maja br. (oprócz Irlandii otrzymała go wówczas także Francja, Lichtenstein, Szwajcaria, Cypr i Czechy). W tym przypadku Irlandia powróci do statusu kontrolowanego ryzyka zagrożenia BSE, czyli statusu, który posiada także Polska.
Zgodnie z przepisami OIE kraj, w którym wystąpiły przypadki rodzime BSE, może ubiegać się o nadanie statusu o znikomym ryzyku zagrożenia wystąpienia BSE w momencie, gdy od daty urodzenia zwierzęcia rodzimego, u którego stwierdzono BSE, upłynęło 11 lat. Jeśli BSE zostanie potwierdzone, Irlandia będzie mogła starać się o nadanie tego statusu ponownie za sześć lat. Irlandczycy mają nadzieję, że jeżeli potwierdzi się obecność BSE, będzie to nietypowy przypadek, a nie „klasyczny”. Nietypowe przypadki BSE pojawiają się u zwierząt spontanicznie, podczas gdy „klasyczne” mają związek z karmieniem bydła skażoną paszą.
Czytaj także:
Uwaga na kleszcze! Zagrożone bydło mięsne utrzymywane na pastwisku
Francja: rząd pomaga krajowemu sektorowi bydła
Nietypowy przypadek BSE, zgodnie z podejściem OIE może mieć minimalny wpływ na oficjalny status kraju, dotyczący zagrożenia chorobą szalonych krów. Irlandczycy są przekonani, że wykrycie takiego przypadku uwypukla efektywność funkcjonowania systemu chroniącego przed BSE, co powinno uspokajać podejście partnerów handlowych, sprowadzających wołowinę z Wyspy. W ostatnim czasie Irlandia uzyskała dostęp w eksporcie wołowiny do rynku amerykańskiego oraz chińskiego, mając nadzieję na dalsze zwiększenie się możliwości eksportowych. Teraz Irlandczycy
oczekują reakcji Chin oraz innych krajów trzecich na pojawienie się BSE na „zielonej wyspie”, która jest trudna do przewidzenia.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/Global Panorama
Źródło: FAMMU/FAPA