Ja chcę jechać, a żubr śpi

Żubr, który w asyście straży leśnej i policji przechodził przez drogę krajową nr 10 w miejscowości Piecnik, na pół godziny wstrzymał ruch samochodów jadących w stronę Szczecina i Bydgoszczy.

Zanim leśnicy, policja i przyrodnicy bezpiecznie przeprowadzili zwierzę przez krajową „10”, żubr przez kilkadziesiąt minut leżał nieruchomo na poboczu szosy, wzbudzając ogromne zainteresowanie kierowców.

Kilkuletnia krowa żubra pochodzi ze stada żyjącego na wolności, którym na zlecenie wojewody zachodniopomorskiego opiekują się pracownicy Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.

Zwierzę odłączyło się od opiekunów podczas wymiany obroży telemetrycznych i zawędrowało 3 km dalej, aż na szosę. Zwykle środek usypiający, który podaje się przy wymianie obroży, działa w ciągu kilkunastu minut. Jednak jeden z żubrów, zaraz po otrzymaniu leku, ruszył przez las w stronę szosy – ku zaskoczeniu przyrodników.

Krowie dzielnie towarzyszył cielak. Zwierzęta sprawniej od ludzi poruszały się w śniegu i po przejściu 3 kilometrów pierwsze dotarły do drogi krajowej nr 10. Cielak przeszedł na druga stronę drogi, krowa już nie zdążyła, bo… „zasnęła” na poboczu szosy. Była przytomna, ale na skutek podania środka usypiającego niesprawny był jej układ ruchowy.

Przyrodnicy poprosili o pomoc leśników z Nadleśnictwa Mirosławiec. Cztery osoby zakładały żubrowi obrożę telemetryczną.

– Mimo tego, że żubr był pod wpływem środka usypiającego, to istniało jednak prawdopodobieństwo, że w czasie zakładania obroży może wykonywać gwałtowne ruchy głową, przez co na niebezpieczeństwo byłyby narażone osoby uczestniczące w akcji – mówi Stanisław Wiese, leśniczy leśnictwa Betyń.

Po zaaplikowaniu antidotum żubr podniósł się i nie zwracając uwagi na sporą grupę kierowców obserwujących jego poczynania, przeszedł na drugą stronę szosy do oczekującego cielaka. Przejście ubezpieczała straż leśna z Nadleśnictwa Mirosławiec oraz policjanci, którzy na prośbę leśników wstrzymali ruch na szosie.

Stado zachodniopomorskie liczy 47 żubrów. Powstało z ośmiu osobników (cztery krowy i cztery byki) wolnościowego stada białowieskiego, wypuszczonego w 1980 r. w Nadleśnictwie Wałcz. W 2005 roku w leśnictwie Betyń zbudowano zagrodę adaptacyjną dla ośmiu nowych żubrów z Białowieży, Pszczyny i Wolińskiego Parku Narodowego. Po pewnym czasie zwierzęta te dołączyły do stada.

Żubry najczęściej obserwowane są w Nadleśnictwie Mirosławiec w leśnictwach Betyń, Nieradź, Hanki i Toporzyk oraz w nadleśnictwach: Kalisz Pomorski, Tuczno, Wałcz i Świerczyna, ale pojedyncze osobniki, przeważnie byki, wędrują na znaczne odległości.

Źródło: Grażyna Wolska, Lasy Państwowe, www.lp.gov.pl, fot. sxc.hu

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Święta słoneczne i ciepłe, a co dalej? Nie będzie już tak kolorowo

Po ciepłym i pogodnym, ale też miejscami deszczowym i wietrznym świątecznym weekendzie, od wtorku zrobi się nieco chłodniej, będzie więcej chmur i opadów deszczu.  W piątek na przeważającym obszarze kraju zachmurzenie...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics