Jak się mają finanse w UE?

Niepowodzenie procedury koncyliacyjnej w sprawie budżetu na 2011 rok jest "szczególnie godne ubolewania" i może mieć ogromny wpływ na płatności WPR, narzekał komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos na zeszłotygodniowym posiedzeniu Rady Ministrów Rolnictwa w Brukseli. Po tym, jak rozmowy koncyliacyjne pomiędzy Radą a Parlamentem zakończyły się impasem, w poprzedni piątek Komisja Europejska ujawniła nowe, wstępne propozycje budżetowe. Jeśli Parlament i Rada nie zgodzą się na te propozycje, opcja awaryjna wprowadzenia „prowizorium budżetowego” – gdzie wysokość miesięcznych wydatków nie może przekroczyć 1/12 budżetu za rok poprzedni (provisional twelfth) – będzie mieć „bardzo poważne skutki w odniesieniu do zwrotu wydatków zgłaszanych przez państwa członkowskie”, powiedział pod koniec listopada Ciolos ministrom rolnictwa państw członkowskich. „Wszystkie strony muszą teraz pokazać swoje poczucie odpowiedzialności i jak najszybciej wypracować jakieś akceptowalne rozwiązanie", stwierdził komisarz. Generalnie Komisja dała jasno do zrozumienia, że jest przeciwna wprowadzaniu zasad "prowizorium budżetowego", ponieważ "zaszkodziłoby to dobremu funkcjonowaniu UE".

Problemy dla pomocy bezpośredniej

W sytuacji braku porozumienia do początku nowego roku, każdy rozdział budżetu będzie finansowany w ujęciu miesięcznym poprzez zastosowanie przelicznika 1/12 budżetu z 2010 roku. Pod względem mechanizmów rynkowych stosowanie podejścia z prowizorium budżetowego, czyli opisanej poprzednio "1/12", nie powinno nastręczyć zbyt wielu problemów, ponieważ wydatki te zwykle rozciągają się przez cały rok budżetowy – potwierdził komisarz. Natomiast inaczej ma się sprawa ze wsparciem bezpośrednim, ostrzegł Ciolos: „jest jasne, że Komisja nie będzie w stanie w pełni zrefundować nakładów państw członkowskich, biorąc pod uwagę, że większość wydatków i spłat koncentruje się w pierwszych miesiącach roku”. Według unijnego szefa resortu rolnictwa, około 11 państwom członkowskim zezwolono już na dokonanie wobec własnych rolników 50% płatności z tytułu określonych instrumentów pomocy bezpośredniej, a począwszy od 1 grudnia każde państwo może wypłacić całkowitą kwotę płatności bezpośrednich. Dwie dwunaste [budżetu z 2010 r.] – te za styczeń i luty – nigdy nie wystarczą do spłacenia wydatków na rolnictwo, zadeklarowanych przez państwa członkowskie za ten okres; wydatki te – zgodnie z prognozami Komisji – mogą stanowić ponad trzy czwarte rocznych potrzeb, utrzymywał Ciolos. „Każdy powinien wziąć na siebie odpowiedzialność, ale jest dla mnie jasne, że nie powinno to w żaden sposób karać rolników, którzy mają potrzeby – i prawo – do uzyskania wsparcia bezpośredniego, zwłaszcza w kontekście kryzysu gospodarczego", zakończył Ciolos. Mimo że w odniesieniu do rozwoju obszarów wiejskich system prowizorium budżetowego – wydatkowanie środków w skali 1/12 nakładów z roku poprzedniego – wystarczy do pokrycia płatności podczas pierwszych miesięcy 2011 roku, nowy wstępny projekt budżetu autorstwa Komisji proponuje redukcję funduszy przeznaczonych na płatności w przypadku instrumentów z zakresu ROW. Przy takiej obniżce Ciolos potwierdził, że Komisja może być zmuszona do dalszej nowelizacji budżetu w celu pokrycia wszystkich wypłat z tytułu ROW. Podczas debaty w ramach Comagri (Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego) w Brukseli, jaka odbyła się w zeszłą środę, pewien urzędnik Komisji powtórzył obawy Ciolosa, stwierdzając, że działanie w systemie prowizorium budżetowego („1/12”) „bardzo poważnie wpłynie na WPR.” Powiedział też, że do kwietnia kłopotów być może nie uda się zauważyć, ale przyznał, że jest wciąż niejasne, jaki dokładnie miałby być ten wpływ. W okresie po kwietniu „sytuacja jest raczej niepewna”, dodał przedstawiciel Komisji. Wezwał on europosłów do „wykazania się poczuciem odpowiedzialności”, uwzględniając przy podejmowaniu decyzji odnoszących się do propozycji Komisji w sprawie budżetu na 2011 rok zarówno rolników, jak i państwa członkowskie.

ROW “potraktowany jako cel do obcięcia wydatków”

Brytyjska centroprawicowa eurodeputowana i negocjator budżetowy ze strony PE Mairead McGuinness z uznaniem powitała fakt, że proponowany budżet zawiera alokacje na unijny program subsydiowanego spożycia mleka w placówkach oświatowych i na program zwalczania chorób zwierzęcych, w kwocie 10 mln euro. Wyraziła ona też obawy co do skutków dla płatności bezpośrednich dla farmerów, jeżeli stosowany będzie awaryjny system prowizorium budżetowego, ostrzegając, że w nowym projekcie budżetu polityka rozwoju obszarów wiejskich została „potraktowana jako cel do redukcji wydatków". Przy niedostatku finansowania ROW polityka taka nieuchronnie „skończy się fiaskiem”, utrzymywała centroprawicowa europosłanka.

Źródło: Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa,www.fapa.com.pl, fot. sxc.hu
 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Zagrożenie chorobą niebieskiego języka

Polscy hodowcy bydła, owiec i kóz są zaniepokojeni rozprzestrzenianiem się choroby niebieskiego języka (BTV) w Europie Zachodniej. Chociaż w Polsce nie wykryto jeszcze przypadków...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics