Zbliża się sezon zasiewów rzepaku ozimego. Wielu rolników ma dylemat, jakimi kryteriami kierować się przy wyborze najlepszej odmiany. O tych kryteriach, a także o nowych odmianach i o popularności mieszańców rozmawiamy z Jackiem Broniarzem, Kierownikiem Pracowni WGO Roślin Oleistych i Włóknistych COBORU.
Jacek Broniarz, Kierownik Pracowni WGO Roślin Oleistych i Włóknistych COBORU
Kamila Szałaj: Jakie nowe odmiany rzepaku ozimego pojawiły się w Krajowym Rejestrze COBORU w stosunku do roku ubiegłego?
Jacek Broniarz: W tym roku do krajowego rejestru wpisano 14 nowych odmian rzepaku ozimego: Alvaro KWS, Amazon, Anderson, Atora, DK Exalte, DK Exedo, DK Exsor, Kuga, Mentor, Nimbus, SY Alistorm, SY Florida, SY Medal i Thure. Wszystkie są odmianami mieszańcowymi i pochodzą z pięciu zagranicznych firm hodowlano-nasiennych. W badaniach rejestrowych odmiany te wykazały się w dużym potencjałem plonowania oraz innymi korzystnymi właściwościami. Dwie z nich, a mianowicie Mentor i SY Alistorm, cechują się podwyższoną odpornością na kiłę kapusty – groźną chorobę, która rozszerza swój zasięg. Trzeba wiedzieć, że potencjał plonowania takich odmian jest mniejszy niż odmian nieodpornych.
Zarazem w przypadku zainfekowania pól zarodnikami sprawcy kiły kapusty, alternatywną możliwością dla zaprzestania uprawy rzepaku jest uprawa odmian tolerancyjnych. Także wtedy konieczne jest przestrzeganie co najmniej czteroletniej przerwy w uprawie rzepaku na tym samym polu. Inna odmiana, Thure, jest pierwszą zarejestrowaną w naszym kraju odmianą półkarłową.
– Na jakie cechy odmian rolnik powinien zwrócić uwagę przy wyborze?
– Jest dużo odmian rzepaku ozimego oferowanych do nabycia przed nowym sezonem wegetacyjnym. Uważam, że warto stawiać na sprawdzone odmiany, ale także uprawiać nowe, które z reguły charakteryzują się dużym potencjałem plonowania. Wybierając odmianę, trzeba też uwzględnić konkretne warunki gospodarowania, m.in. warunki glebowe pól, stosowany płodozmian, wyposażenie techniczne gospodarstwa itp.
O wyborze odmiany do uprawy przez producentów rzepaku decyduje przeważnie jej plenność oraz stabilność tj. powtarzalność plonowania w latach. Plenność jest warunkowana genetycznie, lecz duży wpływ mają na nią warunki siedliskowe – glebowe, agrotechniczne i warunki pogodowe. Wszystko to powoduje niestety dość dużą zmienności plonowania w latach, a także w rejonach kraju. Najczęściej jest też tak, że dobre plonowanie odmiany jest wypadkową wielu jej innych, dobrych cech, np. mniejszej podatności na choroby czy większej odporności na wyleganie.
Należy również zwracać uwagę na zimotrwałość odmian. W warunkach ostrych zim ryzyko wymarznięcia roślin zdecydowanie wzrasta. Pomimo że w br. a także w poprzednich dwóch sezonach wegetacyjnych w całym kraju rośliny rzepaku przezimowały praktycznie bez strat, takie zagrożenie istnieje każdej zimy.
Wybierając odmiany rzepaku do siewu w nowym sezonie wegetacyjnym należy uwzględnić także inne ich właściwości. Ważna może okazać się m.in. tolerancja na opóźniony siew, a ta jest uzależniona od szybkości rozwoju roślin jesienią. Ze względu na konieczność stosowania integrowanej ochrony coraz większego znaczenia nabiera odporność na określone patogeny. Przykładowo, jeżeli w gospodarstwie uprawia się dużo rzepaku i w związku z tym obserwuje się większe nasilenie występowania jakiejś choroby, to należy wysiewać odmiany, które wykazują większą odporność na jej sprawcę
– Jakie właściwości powinny posiadać nowoczesne odmiany, by plon był jak największy, a ryzyko jego straty minimalne?
– Dobra odmiana powinna przede wszystkim wytwarzać duży plon nasion, powtarzalny w kolejnych latach. Aby tak było, rośliny takiej odmiany powinny być w jak największym stopniu odporne na różne stresy, zarówno te środowiskowe, np. niskie temperatury czy też posuchę, jak też na różne choroby i szkodniki.
Nasiona odmian rzepaku muszą być odpowiedniej jakości. Powinny zawierać dużo tłuszczu i białka, a mało włókna. Również zawartość kwasu erukowego i glukozynolanów powinna być jak najmniejsza. W przypadku ww. związków antyżywieniowych obowiązuje przy rejestracji nowych odmian wymóg zawartości w oleju kwasu erukowego poniżej 1,0%, a glukozynolanów poniżej 15 mikromoli na 1 g nasion.
W zasadzie nie ma odmian, które spełniałyby wszystkie oczekiwania przemysłu i producentów rzepaku, ale hodowcy, tworząc nowe odmiany, ciągle poprawiają ich poszczególne właściwości i cechy. Reagują też na pojawiające się problemy, czego przykładem jest hodowla odmian tolerancyjnych na groźną i coraz częściej obserwowaną na polach chorobę, jaką jest kiła kapusty.
– W paletach firm dominują głównie odmiany mieszańcowe. Czy to oznacza, że odmiany mieszańcowe całkowicie wyparły populacyjne? Co jest główną przyczyną tego wyparcia?
– Odmiany mieszańcowe odznaczają się przede wszystkim większym potencjałem plonowania ze względu na występujący w tego typu odmianach efekt heterozji. Przejawia się on głównie bujniejszym wigorem roślin, często – szybszym rozwojem, a przede wszystkim większym plonem nasion. Na ogół też reagują one mniejszym spadkiem plonowania w przypadku wystąpienia niekorzystnych zjawisk atmosferycznych w okresie wegetacji.
Większość odmian mieszańcowych lepiej nadaje się do opóźnionych siewów ze względu na szybszy rozwój początkowy. Głównie to sprawia, że hodowcy upatrują w tych odmianach większe możliwości i efekty swoich prac. Niektóre zagraniczne firmy całkowicie zrezygnowały z hodowli odmian populacyjnych i tworzą wyłącznie odmiany mieszańcowe. Zapewne też hodowla odmian mieszańcowych umożliwia ich szczególną, bo biologiczną ochronę. Materiałem siewnym takich odmian są nasiona F1, wytwarzane przez krzyżowanie stałych komponentów tj. odpowiednich linii zgodnie z formułą mieszańca, znaną jedynie hodowcy.
U odmian mieszańcowych efekt heterozji występuje tylko w pokoleniu F1 i nie powtarza się w dalszych rozmnożeniach. Dlatego plantacje produkcyjne należy obsiewać kwalifikowanym materiałem siewnym. Trzeba też zauważyć, że w ostatnich latach wyraźnie zwiększył się udział odmian mieszańcowych w uprawie. Dobór takich odmian jest liczniejszy i bardziej zróżnicowany, a nasiona są dostępne w sprzedaży. W ofercie, oprócz wielu innych, znajdują się odmiany mieszańcowe odporne na porażenie kiłą kapusty i odmiany mieszańcowe półkarłowe. Materiał siewny odmian mieszańcowych jest niestety droższy. Należy jednak wiedzieć, że zakup nasion stanowi zaledwie około 5 proc. kosztów całkowitych produkcji 1 ha rzepaku. Warto więc niekiedy zdecydować się na zakupienie droższych nasion lepszych odmian.
Z moich informacji wynika również i to, że wielu rolników nadal dobrze ocenia przydatność odmian populacyjnych do własnych warunków gospodarowania i często uprawia je na swoich polach. Takie odmiany przeważnie są wysiewane w mniejszych gospodarstwach i na nieco gorszych stanowiskach. Ich podstawową zaletą jest stosunkowo łatwy zbiór ze względu na mniejszą masę roślin, a to z kolei obniża koszty eksploatacji kombajnu.
REJESTR ODMIAN
– Jakie są kryteria wpisania odmiany do rejestru COBORU? Na jakiej podstawie COBORU wpisuje nowe odmiany do rejestru?
Rejestracja odmian roślin uprawnych, w tym rzepaku, regulowana jest prawnie Ustawą z dnia 9 listopada 2012 r. o nasiennictwie (Dz. U. z 2012 r., poz. 1512, z późn. zm.). Odmianę wpisuje się do Krajowego Rejestru (KR) na wniosek zgłaszającego albo jego reprezentanta, jeżeli jest odrębna, wyrównana i trwała oraz posiada zadowalającą wartość gospodarczą. Materiał siewny odmian wpisanych do Krajowego Rejestru, ale także do wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych (CCA), może być przedmiotem obrotu handlowego. Badania urzędowe odrębności, wyrównania i trwałości (OWT) oraz wartości gospodarczej (WGO) odmian rzepaku prowadzone są przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU).
Wartość gospodarczą odmian (WGO) określa się na podstawie ścisłych doświadczeń polowych, realizowanych według ustalonej i opracowanej metodyki. Doświadczenia polowe prowadzone są w sieci kilkunastu stałych stacji doświadczalnych, które są rozmieszczone w całym kraju i reprezentują podstawowe siedliska przyrodniczo-rolnicze. Zasadą jest badanie nowych odmian na tle wyznaczonych na dany sezon wegetacyjny odmian wzorcowych. Niezbędny jest minimum dwuletni okres (dwa sezony wegetacyjne) prowadzenia badań przed zarejestrowaniem odmiany. Uzupełnieniem oceny polowej odmian są badania laboratoryjne zawartości tłuszczu i glukozynolanów, a także białka i włókna w nasionach ze zbioru doświadczalnego. Wyniki tych badań stanowią główne kryterium podejmowania decyzji rejestrowych. Zarejestrowane odmiany badane są następnie w ramach systemu porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO).
Wartość rolniczo-użytkowa odmian rzepaku ozimego w badaniach określana jest zasadniczo na podstawie wielkości i jakości plonu nasion. Zwraca się także uwagę na stabilność plonowania w kolejnych sezonach wegetacyjnych. Spośród innych cech użytkowych podstawowe znaczenie ma zimotrwałość, która w dużym stopniu wpływa na ryzyko uprawy. Ważna jest także zdrowotność roślin, gdyż przy małej odporności na patogeny z reguły następuje obniżenie plonowania lub pogorszenie jego jakości oraz odporności na wyleganie. Ponadto, jak wspomniałem wyżej, nowe odmiany zgłoszone do KR muszą spełnić wartości progowe takich cech jak zawartość kwasu erukowego w s.m. nasion poniżej 1% i zawartość glukozynolanów w s.m. nasion mniejszą niż 15 µM/gram. W ostatnich latach spośród dużej liczby badanych odmian rzepaku ozimego corocznie rejestrowanych jest około piętnastu.
– Ile trwa proces uzyskania rejestracji od momentu stworzenia odmiany?
– Postępowanie związane z rejestracją odmiany poprzedza okres jej wyhodowania, czyli wytworzenia w krajowych lub zagranicznych ośrodkach hodowlanych. Samo wyhodowanie odmiany to długotrwały i kosztowny proces, trwający w zależności od posiadanych materiałów wyjściowych, wyposażenia technicznego i możliwości organizacyjnych od kilku do kilkunastu lat. Hodowcy dążą do skrócenia tego okresu. W tym celu znaczna część procesu hodowlanego prowadzona jest w laboratoriach, gdzie stosuje się m.in. metody molekularne i techniki kultur in-vitro oraz wykorzystuje kontrolowane warunki fitotronowe lub komór niskich temperatur. Wytworzone w laboratoriach materiały wyjściowe roślin są następnie testowane i rozmnażane na polu. Tylko szczegółowo sprawdzone i wyselekcjonowane nieliczne odmiany spośród bardzo wielu przebadanych są ostatecznie zgłaszane do wpisania do Krajowego Rejestru.
Wspomniałem już wcześniej, że urzędowe badania rejestracyjne trwają 2-3 sezony wegetacyjne.
PROBLEM Z NEONIKOTYNOIDAMI
– Analitycy Sparksa przewidują ponad 10-procentowy spadek zbiorów rzepaku w Polsce. Jako główną przyczynę wskazują zakaz zaprawiania nasion neonikotynoidami. Czy rzeczywiście taki spadek plonów może mieć miejsce? Jak rolnicy powinni sobie radzić w tej sytuacji?
– Trudno jest odnieść się do szacunkowych danych dotyczących obniżenia plonowania rzepaku spowodowanych uszkodzeniami roślin przez szkodniki. Niemniej jednak, aby skutecznie przeciwdziałać stratom powodowanym przez szkodniki w uprawach rzepaku, stosuje się ochronę chemiczną roślin. Do roku 2013 podstawowym elementem ochrony, zwłaszcza w pierwszych fazach rozwoju roślin było zaprawianie nasion preparatami zawierającymi środki owadobójcze. Od 1 grudnia 2013 roku obowiązuje zakaz stosowania i sprzedaży nasion zaprawionych środkami ochrony roślin zawierającymi substancje czynne: klotianidynę, tiametoksam i imidachlopryd. Zmiana została wprowadzona rozporządzeniem wykonawczym Komisji Europejskiej (UE) nr 485/2013, ograniczającym zakres stosowania środków ochrony roślin zawierających ww. substancje czynne. W konsekwencji nie można stosować zapraw zawierających insektycydy, które były zarejestrowane w Polsce i powszechnie używane w ochronie rzepaku ozimego i jarego przed wejściem w życie wymienionego rozporządzenia. Niestety, aktualnie brakuje jakichkolwiek innych zapraw mogących zastąpić wcześniej stosowane.
Zakaz stosowania zapraw nasiennych powoduje konieczność powschodowej ochrony rzepaku przed szkodnikami. Po siewie trzeba sukcesywnie obserwować rozwój roślin na polu i występowanie na nich szkodników. Pomocną metodą monitorowania pierwszych nalotów i aktywności owadów szkodliwych jest wystawienie i obserwacja „żółtych naczyń”. Warto korzystać również z dostępnych internetowych systemów sygnalizacji zagrożenia. Każdy komunikat lub też ostrzeżenie o wystąpieniu szkodnika powinny służyć przede wszystkim jako sygnał wskazujący na konieczność dokładnego prowadzenia lustracji własnego pola. Dobre rozpoznanie szkodników umożliwia terminowe i skuteczne wykonanie zabiegów zwalczających.
Oprócz chemicznych zabiegów ochrony roślin rzepaku przed szkodnikami należy stosować inne metody i sposoby ograniczania ich szkodliwości. Są to m.in. właściwy płodozmian, izolacja przestrzenna od innych roślin kapustowatych, odpowiednio długa przerwa w uprawie na tym samym polu, terminowy wysiew nasion itp. Prawidłowa i precyzyjna agrotechnika jest bardzo ważnym elementem właściwie prowadzonej ochrony rzepaku ozimego. Różnego rodzaju uproszczenia w płodozmianie i uprawie prowadzą z reguły do wzrostu liczebności szkodliwych agrofagów.
Rozmawiała Kamila Szałaj