Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk dziś wyjeżdża do Brukseli aby negocjować Krajowy Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Jednak zarówno wicepremier, jak i były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski nie widzą dużych szans na zmiany w dokumencie. Henryk Kowalczyk zapewnia, że załatwi w Brukseli dwie sprawy bardzo ważne dla rolników!
„Krajowy Plan Strategiczny jest dokumentem, które przygotowują kraje członkowskie ale pod bardzo precyzyjnymi wytycznymi Komisji Europejskiej. Te ogólne ramy tak wiążą ręce, że wielkich zmian w Krajowym Planie Strategicznym nie będzie. Przede wszystkim wynika to z tego, że jest ograniczony budżet. Wielu ludziom się wydaje, że 25 mld euro unijnych i krajowych środków to dużo pieniędzy. Biorąc pod uwagę potrzeby inwestycyjne polskiej wsi i lata, na które te pieniądze są rozłożone to nie są wcale duże pieniądze” – podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP.
Minister rolnictwa rozpocznie negocjacje i załatwi dwie ważne sprawy rolnikom
Wspólna Polityka Rolna na lata 2023-27 była tworzona w nieco innych realiach. Plan Strategiczny został oddany do KE pod koniec ubiegłego roku. Dzisiaj jesteśmy w dobie kryzysu. Upadają gospodarstwa. Ekonomiści i eksperci podkreślają, że niektóre elementy powinny być zmienione w dokumencie, aby rolnicy nie musieli rezygnować z rolnictwa. Minister rolnictwa nie daje jednak nadziei: Co do Wspólnej Polityki Rolnej to niewiele da się wynegocjować. Ja w poniedziałek będąc w Brukseli postaram się rozpocząć te negocjacje nad planem strategicznym, jednak wiemy już dziś, że tu zmian zbyt wielkich nie będzie. Natomiast ważnym zadaniem mojego pobytu w Brukseli będzie osiągnięcie dwóch celów….
Chcecie wiedzieć, po co tak naprawdę Henryk Kowalczyk jedzie do Brukseli – zobaczcie poniżej cały wywiad
Marta Nowak-Woźnica/Redakcja AgroNews