Polskie Stronnictwo Ludowe kontynuuje walkę o zatrzymanie zmiany czasu w Polsce. Gotowa ustawa przygotowana przez ludowców jest w parlamencie od września 2017 r. Co więcej, trwa również debata o zniesienie zmiany czasu w całej Unii Europejskiej. Społeczne konsultacje w tej sprawie trwają. Każdy z nas może zabrać głos.
Skąd pomysł zatrzymania czasu w Polsce? – Z naszych rozmów z rodakami. Wiele osób podczas spotkań mówiło, że jest zmęczona ciągłą zmianą czasu. Dlatego postanowiliśmy coś z tym wreszcie zrobić – wyjaśnia Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
83% Polaków popiera propozycję PSL
Projekt PSL poparły wszystkie ugrupowania polityczne obecne w Sejmie. Dzisiaj pozostała już tylko dobra wola marszałka Sejmu, aby przedstawić go do II czytania. Z sondażu przeprowadzonego przez Radio Zet w tej sprawie wynika, że aż 83% Polaków popiera propozycję PSL. Zmiana czasu źle wpływa m.in. na samopoczucie i zdrowie Polek i Polaków.
– Zmiana czasu ma negatywny wpływ na zdrowie, na samopoczucie, występuje więcej incydentów sercowo-naczyniowych, częstsza skłonność do depresji, występują zaburzenia snu i czuwania. Jest to niedobre dla osób w dostojnym wieku, dla seniorów, ale również dla dzieci, dla każdego z nas. Przestawienie zajmuje kilka tygodni. To występuje dwa razy do roku, to zaburzenie takiego naturalnego rytmu biologicznego – tłumaczy Kosiniak-Kamysz.
Są też aspekty społeczne i ekonomiczne. – Zmiana systemów informatycznych, kosztowne operacje związane z pracą bankomatów wyłączonych w tym czasie z użytku, procesy różnego rodzaju księgowania, działalności instytucji finansowych – wymienia lider PSL.
Szybko okazało się, że pomysł ludowców zyskał uznanie w całej Europie.
W Parlamencie Europejskim przyjęto rezolucję, która wezwała KE do zmiany dyrektywy. 80 europarlamentarzystów zadeklarowało poparcie dla inicjatywy PSL, która „zatrzyma” czas letni. Propozycję prac w tej sprawie podczas debaty o programie prac Komisji Europejskiej na 2018 r. w imieniu delegacji PSL w Europejskiej Partii Ludowej złożył europoseł Andrzej Grzyb.
Źródło: PSL,
Redakcja AgroNews