Producenci czarnej porzeczki wciąż żyją w niepewności. Zastanawiają się, na jaką pomoc będą mogli w tym roku liczyć. W ubiegłym tygodniu wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk powiedział, że będzie to 800 zł do hektara wsparcia wypłaconego w formie pomocy de minimis. Po kilku godzinach kwotę tę skorygował do 600 zł.
![\"rolnictwo,](\"/wp-content/uploads/files/Image/owoce_warzywa/porzeczka_danuta_adamiak.jpg\")
Z kolei minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział, że wysokość pomocy zostanie określona do końca tego tygodnia.
– Pomoc będzie uzgodniona po rozmowach z plantatorami i konsultacjach z ministerstwem finansów – poinformował szef resortu rolnictwa.
O jeszcze wyższą pomoc wnioskuje Krajowa Rada Izb Rolniczych. Według samorządu rolniczego powinna ona wynieść 1000 zł do ha porzeczki.
– Propozycja rządu dotycząca dopłaty 600 zł pokryje koszty zbioru, ale nie pokryje kosztów produkcji – napisała w komunikacie KRIR.
Z inną inicjatywą wystąpiło natomiast Krajowe Stowarzyszenie Plantatorów Czarnych Porzeczek (KSPCP). Proponuje, by pomocy udzielić tylko tym producentom, którzy zlikwidują lub zmniejszą swoje plantacje i zobowiążą się do zaniechania produkcji tego owocu przez co najmniej 5 lat. Miałoby to być wsparcie w wysokości od 3000 zł do 5000 zł. KSPCP zaznacza, że kwota ta jest jeszcze do przedyskutowania.
Minister Sawicki "nie jest do tej propozycji przywiązany", ale jego zdaniem daje ona szanse na złagodzenie problemu.
Czytaj także:
Czarna porzeczka, czarna rozpacz. Przetwórnie dały dramatyczne ceny
Plantatorzy czarnej porzeczki walczą z przetwórniami. Zawiązali Komitet Protestacyjny
To już drugi rok bardzo złej sytuacji producentów czarnych porzeczek. W tym sezonie przetwórnie płaciły za kilogram przeciętnie 40 gr, w tamtym 60 gr. Do tego doszła jeszcze susza, która spowodowała m.in. sparzenie i opadanie owoców. Dlatego plantatorzy cieszą się z zapowiadanego wsparcia. Ale w przyszłość patrzą z niepewnością. Część z nich zapowiada, że zlikwiduje swoje plantacje, sadząc w to miejsce borówkę amerykańską lub jagodę kamczacką.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. Danuta Adamiak
