Czy odrobaczyłeś już swoje stado?
Większość hodowców rozpoczęła już sezon pastwiskowy. Użytki zielone zostały zasilone kilka tygodni temu, wiosenną dawką nawozu, odbył się przegląd ogrodzeń. Ale czy na pewno wszystko zostało przygotowane?
Na ok. 2 tygodnie przed rozpoczęciem wypasu, bydło powinno zostać odrobaczone. Rutynowe leczenie ma poprawić zdrowotność osobników zarażonych chorobami pasożytniczymi oraz uchronić zwierzęta dzielące pastwisko z nosicielami, przed ewentualnym zarażeniem.
Jeśli nasze stado korzysta z dobrodziejstwa wypasu pastwiskowego, a nie wykonaliśmy jeszcze odrobaczenia, to już najwyższy czas to zrobić. Aby zoptymalizować leczenie, przed wyborem leku i podaniem środków odrobaczających, powinno być przeprowadzone badanie koproskopowe. Badanie, które możemy zlecić lekarzowi weterynarii powie nam z jakiego rodzaju pasożytami zmagają się nasze zwierzęta, oraz jak bardzo nasilona jest inwazja.
Badanie możemy powtórzyć po przeprowadzeniu odrobaczania. Pozwoli nam to na sprawdzenie skuteczności przeprowadzonych zabiegów. Niestety odrobaczanie przeprowadzane już w trakcie sezony pastwiskowego cechuje się mniejszą skutecznością, dlatego trzeba być przygotowanym na pozytywny (obecność pasożytów) wyniki badania.
Zlecając badania pamiętajmy, że równie ważne co skład gatunkowy pasożytów, jest ilość osobników danego gatunku. Jeśli bardzo liczna inwazja nicieni bądź tasiemczyca dotyka młode osobniki, to istnieje groźba zaczopowania jelit. Zbyt intensywnie przeprowadzone leczenie też może być niebezpieczne, ponieważ ciała martwych pasożytów mogą zatkać światło jelit nawet dorosłych osobników. Dlatego silnie zarobaczone zwierzęta powinny być leczone etapowo.
Po co odrobaczać?
O negatywnym wpływie chorób pasożytniczych powinien wiedzieć każdy. Zwierzęta zarażone cechują się gorszymi przyrostami oraz osłabioną odpornością. Organy zaatakowane przez pasożyty np. wątroba drążona przez larwy motylicy wątrobowej, pracują mniej wydajnie lub dochodzi do miejscowych stanów zapalnych. Może to prowadzić do chorób metabolicznych, wynikających z zaburzeń pracy wątroby.
Dorosłe osobniki, które z reguły dobrze radzą sobie z inwazją pasożytów, mogą bez wyraźnych objawów być "siejącymi" nosicielami. Takie osobniki zagrażają zdrowiu, a nawet życiu młodych zwierząt, które mogą nie być wstanie podołać inwazji. Organizm zwierzęcia, zmęczony walką z pasożytami, jest bardziej podatny na wystąpienie innych schorzeń.
Chore zwierzęta mają gorsze przyrosty, są więc mniej wydajne. Dodatkowo niektóre choroby pasożytnicze, dyskwalifikują tusze do przerobu na produkty spożywcze. Dzieje się tak w przypadku, gdy tkanki mięśniowe porażone są np. wągrzycą. W takich przypadkach straty liczone są w tysiącach złotych.
Najczęstsze schorzenia
W naszym kraju najczęstszymi pasożytami wewnętrznymi bydła są kokcydia, nicienie, tasiemce oraz motylice. Kokcydioza groźna jest szczególnie dla cieląt, u których wywołuje biegunki oraz może być przyczyną wtórnych zakażeń bakteryjnych i wirusowych układu pokarmowego.
Nicienie pasożytnicze atakują najczęściej układ pokarmowy oraz płuca. Jeśli inwazje są liczne, mogą prowadzić do wyniszczenia organizmu. Zwierzęta zarażają się nicieniami po zjedzeniu larw inwazyjnych wraz z runią pastwiskową.
Tasiemiec nieuzbrojony, którego nosicielem ostatecznym jest człowiek, wywołuje u bydła wągrzycę. Nazw choroby bierze się z wągrów, które stwierdza się poubojowo w mięśniach: sercowym, międzyżebrowych, gardła, żuchwy i języka. Mięso zwierząt zarażonych jest niebezpieczne dla zdrowia ludzi.
Czytaj także:
Dlaczego Polacy jedzą tak mało wołowiny? O problemach producentów bydła mięsnego i promocji wołowiny rozmawiamy z Jerzym Wierzbickim, Prezesem PZPBM
Podsumowanie projektu ProOptiBeef. Już za tydzień rusza międzynarodowa konferencja
Motylica wątrobowa jest przywrą, która jak pisaliśmy powyżej, może wywoływać zapalenia wątroby. Jej cykl życiowy wymaga rozwoju w żywicielu pośrednim – ślimakach z rodziny błotniarkowatych, które żyją na terenach zalewowych. Z tej racji, fascjoloza czyli choroba wywoływana przez motylicę, dotyka zwierzęta korzystające z podmokłych pastwisk, lub żywione są sianem z podmokłych łąk.
Choroby pasożytnicze często maja niespecyficzny przebieg, a ich skutki potrafią być słabo widoczne. Jednak aby produkcja żywca odbywała się na wysokim poziomie, musimy na poważnie podchodzić do tematu odrobaczania naszych zwierząt.
Źródło: Bukaciarnia.pl