Chwila nieuwagi wystarczyła, by doszło do groźnego wypadku. W jednym z gospodarstw w gminie Żyrzyn opryskiwacz przygniótł małe dziecko. Trzylatek trafił do szpitala w Lublinie.
Do wypadku doszło w miniony wtorek w jednej z miejscowości w gminie Żyrzyn (woj. lubelskie).
Opryskiwacz przygniótł małe dziecko
Rodzice trzyletniego chłopca byli w domu, a dziecka na podwórku pilnowała babcia. Gdy kobieta zajęła się podlewaniem warzyw, maluch bawiąc się z kotem wszedł pod opryskiwacz ciągnikowy ustawiony na pustakach. W pewnym momencie opryskiwacz przewrócił się przygniatając dziecko.
– Płacz chłopca usłyszała jego babcia, która natychmiast wydostała dziecko spod urządzenia, a następnie wezwała pogotowie. Chłopiec trafił do szpitala w Lublinie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – wyjaśnia puławska policja.
Chwila nieuwagi i tragedia gotowa
Z ustaleń policjantów wynika, że zarówno rodzice malucha jak i jego babcia byli trzeźwi. Wystarczyła natomiast chwila nieuwagi żeby doszło do nieszczęśliwego wypadku. Policjanci apelują o szczególną ostrożność podczas prac polowych i gospodarskich oraz zwracanie baczniejszej uwagi na dzieci, zwłaszcza małe przebywające na terenie gospodarstw.
Redakcja AgroNews, fot. KPP Puławy