Odchów jałówki to duży koszt w gospodarstwie wynikający m.in. z pobranych pasz, amortyzacji budynków i pracy. Pasza obok pracy stanowi największy składnik kosztów odchowu jałówek. W wyniku optymalizacji żywienia stwarzamy szansę na szybszy wzrost i skrócenie okresu przebywania zwierząt w nierentownej grupie jałowic.
Musimy pamiętać, że jałówki spędzają niekiedy połowę swojego życia jako zwierzę do remontu stada, co oznacza, że efektywność żywienia tej grupy zwierząt ma kluczowe znaczenie dla ogólnej rentowności gospodarstwa. Większość najnowszych badań jednoznacznie wskazuje na to, że wraz ze wzrostem dobowych przyrostów masy ciała jałówek w pierwszych dwóch miesiącach wzrasta produkcja mleka już w pierwszej laktacji. W pierwszym okresie żywienia cieląt najważniejsze jest podanie jak najszybciej, najlepiej do 1 godziny życia, jak największej ilości i najlepszej jakości siary. Minimum to 4 litry siary podane w pierwszych 12 godzinach. Takie podanie siary decyduje o większej zdrowotności młodych zwierząt i wpływa tym samym na to, że przyszłe krowy będą więcej produkować. Żywienie cieląt w tym okresie musi być nastawione na przyrosty dobowe powyżej 750 g. Można to osiągnąć stosując w tym okresie:
- mleko 6–9 kg lub preparat mleko zastępczy 720–1000 g SM, najlepiej podawane trzykrotnie,
- pasze strukturalne słoma, siano można podawać od 6 tyg. życia (lub od 2 tygodnia, jeśli jest pocięte na odcinki o dł. 2 cm),
- starter w formie musli lub granulatu powinien zawierać 20 proc. białka,
- wodę, powinien być zapewniony stały dostęp do wody.
Okres odpajania mlekiem powinien się kończyć wtedy, gdy cielę pobiera co najmniej 1 kg startera przez kolejne trzy dni (optymalnie powyżej 2 kg) przy masie ciała 90 kg.
Po odsadzeniu do zacielenia
Większa strawność pasz pozwala jałówkom na szybszy wzrost. Dlatego w typowych dawkach dla jałówek, które głównie są oparte o kiszonki, jakość paszy i strawność włókna powinna być jak najwyższa. Ponadto, dobrym rozwiązaniem jest zastąpienie pewnej ilości kiszonki dobrze zbilansowaną paszą treściwą, która ma zazwyczaj lepszą przyswajalność niż pasza objętościowa. Jeśli zastosujemy w żywieniu młodego bydła pasze o wyższej przyswajalności wówczas do prawidłowego wzrostu wystarczy mniejsza ilość paszy, co skutkuje mniejszym zużyciem energii niezbędnej do utrzymania różnych procesów trawiennych.
Kiedy zwierzęta karmione są dawkami bardziej skoncentrowanymi zużywają ogólnie mniej suchej masy. Skutkuje to tym, że pożywienie dłużej znajduje się w żwaczu, dzięki temu bakterie żwacza i pierwotniaki mają więcej czasu, aby rozbić włókna i materię organiczną. Dzięki temu taka pasza w rzeczywistości ma jeszcze lepszą strawność o 4–6 proc. niż podają to normy żywieniowe. Przy spożywaniu mniejszej ilości s.m. następuje również mniejsza produkcja obornika. Skutkuje to mniejszym nakładem pracy związanym z usuwaniem obornika.
W tym okresie kształtuje się rama zwierząt, dlatego ważne jest, aby w dawce utrzymać dużą koncentrację białka ogólnego. Od 18 proc. przy masie 120 kg do 15 proc. przy masie 300 kg. Do 12 miesiąca życia powinniśmy maksymalizować przyrosty dobowe, tak aby były na poziomie 800 g. W dawce powinien znajdować się umiarkowany udział kiszonki z kukurydzy. Krycie powinno odbywać się kiedy jałówki osiągną masę 380 kg, wysokość w kłębie 128 cm, wysokość w krzyżu 134 cm. Przy takich parametrach można kryć jałówki w wieku 13–14 m-cy.
Żywienie po zacieleniu
W tym okresie powinniśmy optymalizować dobowe przyrosty do wartości 750–800 g. W dawce powinny dominować takie pasze, jak kiszonka z traw, kiszonka z lucerny, GPS, słoma, siano. Koncentracja białka powinna być na poziomie 12–13 proc. s.m. dawki. Właściwe przyrosty dobowe dają szansę, że krowa przy wycieleniu osiągnie odpowiedni wzrost. Jej wysokość w kłębie powinna być wyższa niż 140 cm i jednocześnie jej kondycja nie może być wyższa niż 3,5 punktu. Na 4 tygodnie przed porodem jałówka powinna zacząć okres przejściowy w żywieniu tak, aby stopniowo przyzwyczaiła się do dawki, którą będzie otrzymywać po porodzie. W żadnym okresie rozwoju nie może zabraknąć jałówkom witamin i minerałów. Do tego, aby jałówki lepiej trawiły paszę objętościową dobrym dodatkiem są preparaty drożdżowe.
Kontrola wzrostu i masy ciała
Jedną z ważniejszych czynności, jakie należy wykonać w okresie odchowu jest pomiar wagi, wzrostu i kondycji zwierząt. Dzięki temu mamy pełną kontrolę nad procesem żywienia oraz precyzyjną informację o tym, kiedy możemy już zacielić jałówkę.
Tabela 1. Wzorcowe dane dla jałówek hodowlanych rasy Holstein o różnym kalibrze (Hoffman, 1997)
W przypadku, kiedy nie mamy możliwości ważenia zwierząt, wówczas możemy wykonać pomiar objętości klatki piersiowej, który jest skorelowany z masą ciała. Zwykła miara zoometryczna powszechnie dostępna w sklepach mierzy zarówno w cm, jak i w kg.
23–24 m-ce przy pierwszym wycieleniu trudne do osiągnięcia
Obserwując wyniki oceny za rok 2015 rasy holsztyńskiej w Polsce i na świecie można zobaczyć, że w praktyce ciężko jest osiągnąć taki wiek przy pierwszym wycieleniu dla całego stada.
Nie zawsze cel jest możliwy do osiągnięcia z uwagi na różne przyczyny, jednakże warto do niego się przybliżać.
Podsumowując, wzrost efektywności odchowu jałówek można osiągnąć wykorzystując ich naturalny, duży potencjał do szybkiego wzrostu w tym okresie. Dzięki temu rozwiązaniu jałówki można zacielić szybciej, co w konsekwencji decyduje o tym, że szybciej zaczną produkować mleko i tym samym się spłacać. Krótszy czas utrzymania zwierząt w grupie jałówek decyduje również o tym, że krócej je karmimy, obsługujemy i potrzebujemy mniej miejsca na legowiska, co przynosi dodatkowy dochód (tab. 3).
Redakcja AgroNews, fot.: pixabay.com,
Źródło:ODR w Minikowie