Decyzja o postawieniu płotu na granicy Polski z Białorusią i Ukrainą w związku z wirusem ASF zapadła już pół roku temu. Kiedy faktycznie powstanie zapora? Jaki będzie jej koszt?
Rozprzestrzeniający się w głąb Polski wirus ASF pustoszy chlewnie. Dziś mamy już 105 ognisk choroby w stadach świń i ok. 800 wśród dzików. A to oznacza, że walkę z pomorem przegrywamy. Aby wyeliminować źródło zakażenia wirusem od dzików z Ukrainy, rząd już w lipcu ub.r. podjął decyzję o budowie zapory na granicy, która uniemożliwiłaby migrację ukraińskich i białoruskich dzików na polską stronę.
1025 km płotu
– Inwestycja jest zaplanowana na odcinku granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej. Łączna długość zapory wynosi ok. 1025 km. Granica przebiega mniej więcej na długości 735 km, ale ze względu na to, że po pierwsze, mamy granicę na ciągu wodnym, czyli na rzece Bug, a poza tym mamy m.in. Biebrzański Park Narodowy, muszą nastąpić ominięcia obszarów chronionych. Stąd właśnie długość 1025 km – poinformował na grudniowym posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski.
Jego zdaniem taka zapora jest konieczna, by zwalczyć afrykański pomór świń. Budowa powinna rozpoczac się w tym roku.
– Inwestycja ta pozwoli na złagodzenie skutków zwalczania afrykańskiego pomoru świń w perspektywie do 2025 r. mniej więcej o ok. 60 proc. – wyliczył Romanowski.
Koszty zapory
Koszt budowy zapory wyniesie ok. 130 mln zł, a jej utrzymanie w pierwszym roku kolejne 60 mln zł.
oprac. Kamila Szałaj, fot. pixabay.com