Od 26 lipca 2018 roku na obszarze całego kraju będą obowiązywać wymagania programu azotanowego.
Prace nad przyjęciem programu azotanowego trwały dość długo. Przypomnijmy. Rok temu w związku z nowelizacją Prawa wodnego zmieniły się przepisy ustawy o nawozach i nawożeniu. W wyniku tej zmiany kwestie dotyczące przechowywania i stosowania nawozów zawierających azot uregulowane zostały Prawem wodnym. Ale wszystkie szczegóły miał określić „Program działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych” (https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12305809/katalog/12475327#12475327). Tyle tylko, że prace nad nim trwają już od roku i ma wejść życie dopiero 26 lipca.
– Wymagania programu azotanowego obowiązywać będą na obszarze całego kraju od 26 lipca 2018 r., za wyjątkiem wymagań dotyczących obowiązku sporządzania planu nawożenia azotem, które zaczną 2 obowiązywać z dniem 1 stycznia 2019 r. oraz przepisów odnoszących się do obowiązku dostosowania powierzchni lub pojemności miejsc do przechowywania nawozów naturalnych do wymogów określonych w programie azotanowym, które zaczną obowiązywać podmioty prowadzące chów lub hodowlę zwierząt gospodarskich w liczbie większej niż 210 DJP (duża jednostka przeliczeniowa) z dniem 31 grudnia 2021 r., a podmioty prowadzące chów lub hodowlę zwierząt w liczbie mniejszej lub równiej 210 DJP z dniem 31 grudnia 2024 r. – poinformował resort rolnictwa.
Program azotanowy. Niepotrzebny chaos i zamieszanie
Przyjęcie Prawa wodnego bez zatwierdzonego programu azotanowego wywołało wśród rolników zamieszanie i niepotrzebny chaos, zwłaszcza na początku roku. Do naszej redakcji przyszło wtedy sporo zapytań, czy w związku z nowelizacją Prawa wodnego można wysiewać nawozy przed 1 marca. Bo z jednej strony cała Polska jest obszarem OSN, więc na terenie całego kraju należy zapobiegać zanieczyszczaniu wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych. Ale z drugiej strony program określający stosowanie nawozów zawierających azot nadal nie wszedł w życie. A to właśnie w projekcie tego programu znajduje się zapis wyznaczający termin stosowania nawozów mineralnych od 1 marca do 31 października.
Zmiany w stosowaniu nawozów
Po wejściu w życie nowych przepisów rolnikom na terenie całego kraju nie będzie wolno stosować nawozów na glebach zamarzniętych, zalanych wodą, nasyconych wodą oraz pokrytych śniegiem. Będzie natomiast można stosować nawozy naturalne w stawach wykorzystywanych do chowu lub hodowli ryb. Nie będzie jednak wolno jednak aplikować nawozów na gruntach rolnych w pobliżu wód powierzchniowych.
Terminy nawożenia
Nowy program zmienia także terminy stosowania nawozów. Nawozy azotowe mineralne na gruntach ornych można stosować od 1 marca do 31 października, natomiast na łąkach i pastwiskach od 1 marca do 30 września.
Z kolei nawozy naturalne stałe będzie można zastosować na gruntach ornych i na łąkach i pastwiskach od 1 marca do 30 listopada. Krócej, bo do 31 października będzie można nawozić grunty orne gnojowicą i gnojówką. Natomiast na łąkach i pastwiskach nawozy naturalne płynne zastosuje się od 1 marca do 20 listopada.
Skrócenie terminu nawożenia nawozami płynnymi, zdaniem Krajowego Związku Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej, może prowadzić do problemów z zagospodarowaniem naturalnych nawozów płynnych w przypadku obfitych opadów deszczu i rozmiękczenia gleby.
Przechowywanie nawozów
Zmiany dotyczą także m.in. okresu i sposobu przechowywania nawozów naturalnych. Płynne nawozy naturalne należy tak przechowywać, aby wycieki nie przedostawały się do gruntu i wód. Pojemność zbiorników dla gnojowicy i gnojówki powinna umożliwiać ich przechowanie przez 6 miesięcy, a dla obornika przez 5 miesięcy.
1 mld 120 mln zł na dostosowanie się do programu azotanowego
Szacuje się, że ok. 543 tys. gospodarstw rolnych będzie musiało dostosować się, jeżeli chodzi o budowę płyt lub zbiorników bezodpływowych na obornik. Około 1580 gospodarstw będzie natomiast zobowiązanych do przygotowania infrastruktury do przyrządzania i przechowywania kiszonek i pasz soczystych. Koszty związane z budową płyt mają wynieść ponad miliard zł. Z kolei dostosowanie gospodarstw do przechowywania pasz będzie wymagać nakładów na poziomie ponad 119 mln zł. Jako potencjale źródła finansowania tego programu wskazano PROW i NFOŚ oraz WFOŚiGW.
Nie tylko hodowcy muszą się dostosować
Największe gospodarstwa (hodujące więcej niż 210 DJP – duża jednostka przeliczeniowa) mają czas na wdrożenie inwestycji do końca 2021 roku, a mniejsze (poniżej 210 DJP) będą musiały się dostosować do końca 2024 roku. Rolnicy, którzy nie mają hodowli, a magazynują nawozy naturalne, również będą musieli wyposażyć gospodarstwa w urządzenia umożliwiające ich odpowiednie przechowywanie.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews
do czego to podobne! Bioasekuracja – trzeba mi było wydac kilkanascie tysiecy, program azotnowy – kolejne kilkadziesiąt. Skąd do cholery na to brać… W Polsce szaleje ASF, ceny mięsa spadają, a ja muszę kolejne koszty ponosić. Mogli poczekać z tym programem koro i tak jest rok obsuwy :-(((((((