Rolnicy krytykują aplikację suszową. Resort odpowiada, ale problem pozostaje

Wielkopolska Izba Rolnicza, podobnie jak inne wojewódzkie izby rolnicze oraz Krajowa Rada Izb Rolniczych i Rada ds. Młodych Rolników przy KRIR, ponownie zwróciły uwagę na niedoskonałości publicznej aplikacji „Zgłoś szkodę rolniczą”. Pomimo wcześniejszych zgłoszeń i apeli, system nadal budzi wiele kontrowersji w środowisku rolniczym. Tym razem Krajowa Rada, realizując postulaty z IV posiedzenia Rady ds. Młodych Rolników, wystąpiła do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z konkretnymi żądaniami i pytaniami dotyczącymi przejrzystości i wiarygodności działania aplikacji.

Co postulują izby rolnicze?

W piśmie skierowanym do MRiRW KRIR zaapelowała m.in. o:

  • udostępnienie szczegółowego algorytmu stosowanego przez IUNG-PIB do wyliczania strat,
  • wskazanie parametrów środowiskowych wykorzystywanych w obliczeniach,
  • ujawnienie sposobu agregowania i przeliczania danych meteorologicznych,
  • wyjaśnienie podstaw prawnych określania progów strat (np. 30%),
  • wprowadzenie mechanizmu odwoławczego, pozwalającego kwestionować wyniki szacowania strat suszowych,
  • zmianę podstawy monitorowania suszy z roku kalendarzowego na gospodarczy.

Co na to resort rolnictwa?

Ministerstwo w odpowiedzi podkreśliło, że system „Zgłoś szkodę rolniczą” opiera się na danych pochodzących z Systemu Monitoringu Suszy Rolniczej, który od 2020 roku wykorzystuje teledetekcję radarową POLRAD, dane z cyfrowych map glebowych oraz informacje z naziemnych stacji meteorologicznych i satelitów.

Aplikacja integruje te dane, by obliczyć klimatyczny bilans wodny, który jest kluczowym elementem oceny występowania suszy. Algorytmy są – jak podkreśla resort – jednolite dla wszystkich gospodarstw i działają zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 27 stycznia 2015 r.

Algorytmy działają, ale bez prawa do odwołania

Jednym z kluczowych problemów podnoszonych przez środowisko rolnicze jest brak możliwości odwołania się od wyników szacowania strat. Jak wyjaśnia MRiRW, wyniki generowane przez aplikację:

  • nie są decyzją administracyjną,
  • nie podlegają procedurom odwoławczym KPA,
  • są w pełni automatyczne i nie przewidują ręcznej korekty.

To oznacza, że rolnik, który nie zgadza się z wynikami wygenerowanymi przez system, nie ma możliwości formalnego zakwestionowania wyliczonych strat, co budzi szczególny sprzeciw w sytuacjach, gdy dane w aplikacji nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji w gospodarstwie.

Resort: „Dokładność wymagałaby rachunkowości rolnej”

W odpowiedzi ministerstwo przyznaje, że szczegółowe i dokładne ustalenie strat byłoby możliwe jedynie przy obowiązkowym prowadzeniu rachunkowości rolnej przez wszystkich producentów rolnych oraz przedstawianiu rocznych sprawozdań finansowych. Na razie podstawą pozostają szacunki oparte na modelach i algorytmach.

Gdzie szukać szczegółów?

Ministerstwo opublikowało dodatkowe informacje nt. działania algorytmu na swojej stronie internetowej:
👉 Szacowanie suszy – gov.pl

Co dalej?

Choć ministerstwo wyjaśnia sposób działania aplikacji, nie uwzględniło żądania wprowadzenia systemu odwoławczego ani zmiany na rok gospodarczy, co oznacza, że kluczowe postulaty rolników pozostały bez rozwiązania. Zmiany w działaniu aplikacji wydają się więc mało prawdopodobne w krótkim czasie, a producenci nadal muszą opierać się na szacunkach systemowych bez możliwości korekty.

Podsumowanie:

  • Aplikacja „Zgłoś szkodę rolniczą” nadal wzbudza wątpliwości co do wiarygodności i przejrzystości działania.
  • MRiRW broni systemu, wskazując na zgodność z przepisami i nowoczesne źródła danych.
  • Brakuje możliwości odwołania od wyników aplikacji – to główny zarzut środowiska rolniczego.
  • Rzetelne oszacowanie strat wymagałoby wprowadzenia powszechnej rachunkowości rolnej, na co sektor nie jest dziś gotowy.

Wnioski? Rolnicy apelują o zmiany, ale rząd pozostaje przy swoim. Spór o aplikację trwa.

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Hodowcy bez pieniędzy – skup nie zapłacił za bydło

Grupa Agro Sadowski ze Świecia nie uregulowała należności za około 1300 sztuk bydła, pozostawiając około 170 rolników bez zapłaty - doniosła Gazeta Pomorska. Łączne...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
13,432SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics