Rolnicy na skraju bankructwa! Rekordowe zbiory zamieniają się w klęskę

Rynek zbóż w Polsce znajduje się obecnie w wyjątkowo trudnym położeniu. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) tegoroczne zbiory szacowane są na 37,1 mln ton, co oznacza wzrost o 6% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Choć na pierwszy rzut oka może to wydawać się pozytywnym sygnałem, rzeczywistość okazuje się znacznie bardziej skomplikowana.

Rekordowa produkcja na świecie i w Europie

Sytuacja na rynku krajowym jest częścią szerszego, globalnego trendu. Według prognoz analityków światowa produkcja zbóż osiągnie w tym roku rekordowy poziom, a w Unii Europejskiej przewiduje się wzrost o 8,5%. W praktyce oznacza to ogromną presję na ceny i jeszcze trudniejsze warunki dla eksporterów.

Wyzwania eksportowe Polski

Aby zbilansować krajowy rynek zbóż, Polska musi wyeksportować około 12 mln ton ziarna. Minister rolnictwa Stefan Krajewski przyznał jednak, że osiągnięcie tego celu w obecnych warunkach jest niezwykle trudne. Problemy z logistyką, niską konkurencyjnością cenową i ograniczonymi możliwościami eksportowymi portów sprawiają, że krajowi producenci mają coraz większy problem ze sprzedażą swoich plonów.

Ceny na poziomie sprzed 20 lat

Ceny skupu zbóż utrzymują się obecnie na bardzo niskim poziomie, porównywalnym z tymi sprzed około 20 lat. Tymczasem koszty produkcji wzrosły kilkukrotnie – dotyczy to szczególnie nawozów, paliwa oraz środków ochrony roślin. W efekcie obecne ceny nie pokrywają nawet podstawowych kosztów produkcji, co dla wielu rolników oznacza realne straty.

Rolnicy w pułapce kosztów

Wielu gospodarzy znalazło się w sytuacji, w której przetrzymywanie ziarna w magazynach staje się jedyną nadzieją na poprawę sytuacji finansowej. Jednak taka strategia jest obarczona dużym ryzykiem – brak płynności finansowej utrudnia bowiem prowadzenie bieżącej działalności, a ceny mogą nie wzrosnąć nawet w dłuższej perspektywie.

Głos rolników: potrzeba trwałych rozwiązań

Wielkopolska Izba Rolnicza od dłuższego czasu apeluje o trwałe rozwiązanie problemu niskiej opłacalności produkcji zbóż. Zdaniem samorządu rolniczego, jednym z kluczowych działań powinna być odbudowa pogłowia trzody chlewnej, co zwiększyłoby krajowy popyt na zboża i pomogło ustabilizować rynek.

Brak strategii ze strony rządu

Choć Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wielokrotnie potwierdzało istnienie problemu, nie podjęto dotąd konkretnych działań w kierunku odbudowy sektora trzody chlewnej. Brak długofalowej strategii oznacza, że rolnicy wciąż zmagają się z nadprodukcją ziarna i niskimi cenami, a perspektywy poprawy opłacalności produkcji pozostają niepewne.

Rynek zbóż w Polsce znalazł się w sytuacji strukturalnego kryzysu, w którym rekordowe zbiory paradoksalnie pogłębiają problemy rolników. Bez skutecznej strategii eksportowej i odbudowy krajowego popytu, polscy producenci zbóż będą zmuszeni funkcjonować w warunkach trwałej nieopłacalności, co może mieć poważne konsekwencje dla całego sektora rolnego.