Rynek trzody chlewnej: Podsumowanie 2023 roku wypada tragicznie

O blisko 4,5 tys. zmniejszyła się w 2023 r. liczba stad świń w odniesieniu do roku 2022. Z kolei w tym samym czasie liczba świń wzrosła o 0,5 mln. W minionym roku ukształtował się trend pokazujący, że rentowność hodowli zaczyna się wówczas, gdy stado liczy minimum 50 sztuk tuczników. Jak pokazują dane Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), w IV kwartale 2023 w porównaniu do III kwartału liczba świń zmalała o ponad 190 tys. sztuk i ubyło ponad 1 tys. stad.

Rynek trzody chlewnej: Podsumowanie 2023 roku wypada tragicznie

Liczba stad, według danych ARiMR zmalała w 2023 roku o 4558 w stosunku do poprzedniego (-8,3%) i na koniec grudnia było ich ponad 51 tys. W tym okresie wzrosła natomiast liczba świń o ponad 504 tys. (6%) do poziomu 9,4 mln sztuk.

Jak podkreślają analitycy Gobarto, w 2023 roku przybyło stad, w których pogłowie wynosiło co najmniej 50 sztuk i więcej. Taka sama tendencja jest również przy liczbie świń – ich ogólny wzrost także odnotowano w stadach powyżej 50 sztuk. W poprzednich latach ta granica przesunięta była niżej i wzrosty zarówno w liczbie świń, jak i liczbie stad zaczynały się w hodowlach liczących minimum 20 sztuk.

Eksperci Gobarto Hodowca wskazują, że największe, dynamiczne spadki liczby stad i liczby świń już od dłuższego czasu odnotowuje się w hodowlach, w których pogłowie liczy od 10 do 15 sztuk. W takich właśnie gospodarstwach w 2023 roku ubyło ponad 13 tys. sztuk świń (ponad 16%). Wskaźniki te pokazują, że opłacalność hodowli determinowana jest coraz większą liczbą świń w stadzie.

Konsekwentnie znaczące przyrosty zanotowano w największych stadach, czyli tych liczących ponad 1 000 sztuk tuczników. W 2023 roku liczba świń wzrosła w nich o ponad 336 tys. do poziomu ponad 5 mln sztuk (7%).

Liczba stad świń się zmniejsza, a pogłowie rośnie – tylko pozornie można to odczytywać jako paradoks. Nieco bardziej wnikliwa analiza pokazuje, że w ciągu 2023 r. przybyło ponad 1,6 tys. dużych stad i zlikwidowanych zostało ponad 5 tys. tych najmniejszych. W konsekwencji 90% świń w Polsce produkowanych jest w dużych stadach – zaznacza Piotr Karnas, dyrektor ds. rozwoju trzody chlewnej Gobarto Hodowca, spółki, która w grupie Gobarto zajmuje się bezpośrednią współpracą z hodowcami. – Mniejsi producenci także sprawnie liczą wydatki i przychody. Niestety skala ich produkcji nie wytrzymuje zderzenia z wysokimi cenami środków produkcji (pasza, energia) oraz wymaganiami związanymi z bio-bezpieczeństwem gospodarstw – podkreśla.

Z kolei, jak wynika z danych ARiMR w samym tylko IV kwartał 2023 liczba świń w polskich hodowlach zmalała, w porównaniu do III kwartału, aż o 192 tys. sztuk, co oznacza spadek o 2%. W tym okresie o 1,1 tys. (również o 2%) zmniejszyła się także liczba stad.

W porównaniu do końcówki 2022 r. w Polsce jest ponad 0,5 mln świń więcej. Wynika to z wysokiej opłacalności produkcji tuczników na przełomie 2022/2023 r. Z kolei spadek liczby świń w ciągu ostatnich trzech miesięcy ubiegłego roku spowodował fakt, że producenci trzody zbliżają się do granicy opłacalności, dlatego nie decydują się na produkcję bez gwarancji wysokiego zysku – zaznacza Piotr Karnas.

Źródło: Gabarto

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Coraz wyższe straty drobiu w Azji

W Japonii wirus grypy ptaków powoduje coraz większe straty w stadach drobiu, w szczególności na fermach utrzymujących kury nioski. Ministerstwo rolnictwa Japonii zwołało nadzwyczajne...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics