W ubiegły piątek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie unijnej Rady Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. W spotkaniu uczestniczył także szef polskiego resortu rolnictwa Marek Sawicki.
Czytaj także:
Rosyjskie embargo – działania Rządu
Nadzwyczajne wsparcie dla sektora owoców i warzyw!
Polscy celnicy aresztowali polskie mięso
Polskie jabłka czeka długa podróż
KE daje kolejne 30 mln euro na znalezienie nowych rynków zbytu
Jak poinformowało Polskie Radio, zdaniem Sawickiego dotychczasowe propozycje Komisji Europejskiej są niewystarczające i konieczne jest uruchomienie kolejnych funduszy.
– Użycie teraz większych środków w trybie pilnym uchroni Europę i Komisję Europejską od wydawania miliardów za sześć, siedem miesięcy wtedy, gdy przy braku szybkich działań i szybkiej interwencji finansowej, te skutki rozleją się i będą dużo dotkliwsze – cytuje wypowiedź Sawickiego Polskie Radio.
Jak dodał minister, konieczne jest minimum 500 milionów euro pomocy.
– W mojej ocenie, gdyby Unia zaproponowała kwotę co najmniej pół miliarda euro i uruchomiła ją szybko to da dobry sygnał dla rynków europejskich i one się ustabilizują, ale jeśli będzie trwała przy 125 milionach euro to za rok, a może już w marcu wyda na to kilka miliardów euro – powiedział minister.
Poza tym, jak informuje Polskie Radio, zdaniem Sawickiego niedopuszczalne jest też dzielenie rolników na zrzeszonych i niezrzeszonych. Według propozycji KE, rekompensaty dla rolników niezrzeszonych mają być o połowę niższe niż dla grup producenckich.
– Będziemy przeciwko temu występowali wspólnie w ramach tych wszystkich grup – zapewnił minister. Jak podkreślił, Niemcy, którzy nie będą korzystać z instrumentu wycofywania produktów z rynku, wspierają polskie stanowisko w tym zakresie.
Do tej pory do Agencji Rynku Rolnego wpłynęło prawie 9000 wniosków o rekompensaty na kwotę 85 mln euro. Minister Sawicki przypomina jednak, że zgłoszeń będzie dużo więcej – w Polsce jest około 200 tys. producentów warzyw i owoców.
Redakcja AgroNews, fot. MRiRW
Źródło: Polskie Radio