W Rosji zarejestrowano kolejny przypadek zachorowania na afrykański pomór świń. Tym razem niebezpieczną dla zwierząt chorobę wykryto u dwóch padłych świń w obwodzie smoleńskim, który graniczy z Białorusią.
W gospodarstwie tym zostały już zabite i spalone wszystkie świnie. Przeprowadzono też dezynfekcję chlewnię. To kolejne ognisko afrykańskiego pomoru świń wykryte ostatnio w europejskiej części Rosji. Wczoraj chorobę wykryto u martwej świni w obwodzie jarosławskim.
Tydzień temu w obwodach tambowskim i pskowskim, a dwa tygodnie temu – w obwodzie rostowskim.
Czytaj także:
Mięsna wojna z Rosją
Na rynku wieprzowiny będzie lepiej!
Sytuacja zdrowotna świń w Polsce
Premier Dmitrij Miedwiediew w pierwszej dekadzie sierpnia powołał sztab do spraw walki z afrykańskim pomorem świń. Już wtedy w Rosji notowano ponad 60 ognisk tej choroby.
Dotychczas oficjalnie potwierdzono również dwa przypadki zachorowań na afrykański pomór świń na sąsiedniej Białorusi. Moskwa i Mińsk zapowiadają koordynację walki z tą niebezpieczną chorobą zwierząt.
Źródło: TVP Info,
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu