O sytuacji w rolnictwie i powodach rolniczych protestów mówił, na spotkaniu z przedstawicielami Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. Szef resortu rolnictwa zapowiedział, że zagadnienia wskazywane przez branżę mleczarską będą analizowane w resorcie.
Powody protestów rolników
– Rolnicy protestują w słusznej sprawie. Rozumiem ich argumenty. To sprawa zapewnienia ciągłości produkcji rolnej. Rolnicy potrzebują środków, żeby już wkrótce rozpocząć wiosenne prace polowe – podkreślił minister Siekierski.
Szef resortu rolnictwa wskazał na zasadniczy powód protestów, którym jest ich trudna sytuacja finansowa, spowodowana spadkiem opłacalności produkcji rolniczej – niskimi dochodami przy wysokich kosztach produkcji. Jako przyczyny spadku opłacalności minister wymienił nieracjonalne wymogi Zielonego Ładu oraz nadmierny napływ produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
– Rolnicy mają rację, twierdząc, że produkty rolno-spożywcze z Ukrainy wpływają do Polski w nadmiernej ilości. Zwiększył się napływ produktów wrażliwych, czyli cukru, miodu oraz drobiu – przyznał minister.
Napływ produktów rolno-spożywczych z Ukrainy
– Rolnicy chcą całkowitego zakazu importu towarów z Ukrainy. Mówię im jednak, że handel działa w obie strony – my także sprzedajemy produkty rolne do Ukrainy – zaznaczył szef resortu rolnictwa.
Minister Siekierski poinformował, że trwają rozmowy z Ukrainą w celu wypracowania rozwiązań ograniczających nadmierny napływ do Polski produktów wrażliwych – ostatnią rozmowę z ministrem ds. rolnictwa Ukrainy Mykołą Solskim odbyłem dziś – poinformował minister Siekierski i dodał, że rozmowa ta była trudna.
Ograniczenie wymogów Zielonego Ładu
Minister Siekierski odniósł się do postulatu rolników dotyczącego całkowitej rezygnacji z Zielonego Ładu.
– Rolnicy chcą Zielony Ład „wyrzucić do kosza”. Tego zrobić się nie da, ale można go maksymalnie ograniczyć i jesteśmy na dobrej drodze, żeby tego dokonać – powiedział minister Siekierski.
Szef resortu rolnictwa zapewnił, że trwają rozmowy w tej sprawie na szczeblu międzynarodowym i krajowym. Minister przypomniał, że Komisja Europejska już odstąpiła od kilku wymogów i poinformował, że oczekujemy dalszych, konkretnych deklaracji KE i udokumentowanych decyzji.
– Zielony Ład został przyjęty kilka lat temu, zaakceptowany przez rząd. Szkoda, że wtedy zabrakło ze strony zarówno rządu, jak i rolników refleksji, iż wiele wymogów jest nieracjonalnych– stwierdził minister Siekierski.
Kontrole na granicach
Minister poinformował, że produkty rolno-spożywcze będą dokładniej niż dotychczas kontrolowane przez odpowiednie służby na granicach.
Wsparcie finansowe
– Podczas rozmów z protestującymi rolnikami proponuję, żeby skupiać się na sprawie opłacalności produkcji. Robię wszystko, żeby utrzymać dopłaty dla rolników na dotychczasowym poziomie – powiedział szef resortu rolnictwa i dodał, że na temat wsparcia finansowego rolników z budżetu państwa rozmawiał dwukrotnie z Premierem i Ministrem Finansów.
Minister Siekierski przypomniał, że wsparcie to dotyczy m.in. dopłat do kukurydzy, pomocy klęskowej, kredytów płynnościowych, dopłatach do paliwa rolniczego.
Sytuacja w sektorze mleczarskim
Minister Czesław Siekierski poprosił przedstawicieli branży mleczarskiej o dokładne sformułowanie ich tez i zapewnił, że odpowiednie departamenty w ministerstwie będą je analizować. Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich poprosił o przeanalizowanie w MRiRW zagadnień dotyczących m.in. unijnych przepisów dotyczących interwencyjnego skupu masła i mleka w proszku, a także znowelizowania ustawy o funduszu promocji produktów rolno-spożywczych.
– Merytoryczne zagadnienia dotyczące sektora mleczarskiego przedstawię na najbliższym posiedzeniu Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa 26 lutego – zapowiedział szef resortu rolnictwa.