Stanowisko komisarza ds. budżetu pomoże Polsce uzyskać większe środki na zieloną transformację?

W przyszłym roku ruszą prace nad Wieloletnimi Ramami Finansowymi Unii Europejskiej. Czy powinny w nim znaleźć się większe środki na transformację energetyczną i czy polski komisarz ds. budżetu pomoże Polsce uzyskać większe środki na ten cel?

Stanowisko komisarza ds. budżetu pomoże Polsce uzyskać większe środki na zieloną transformację?

W pierwszej połowie przyszłego roku mają rozpocząć się negocjacje w sprawie nowych Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) na lata 2028-2034. 

Art. 312 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej stanowi, że „Wieloletnie Ramy Finansowe mają na celu zapewnienie dokonywania wydatków Unii w sposób usystematyzowany i w granicach jej zasobów własnych. Ramy ustala się na okres co najmniej pięciu lat. Roczny budżet Unii jest zgodny z wieloletnimi ramami finansowymi”. 

WRF określają więc kwoty jakie Unia Europejska może rocznie przeznaczać na konkretne kategorie działań. W obecnie obowiązującym WRF te kategorie to m.in. „zasoby naturalne i środowisko”, „migracja i zarządzanie granicami”, czy „jednolity rynek, innowacje i gospodarka cyfrowa”. 

Środki na transformację energetyczną

W obecnie obowiązujących WRF największe środki przeznaczane są na kategorię „zasoby naturalne i środowisko”. W latach 2021-2027 na ten cel przeznaczone ma zostać ponad 356 mld euro. 

Część z tych środków przeznaczana jest na realizację Europejskiego Zielonego Ładu (EZŁ), którego założeniem jest, by Europa do 2050 r. była neutralna klimatycznie, a jednocześnie by UE była nowoczesną i konkurencyjną gospodarką. Wdrażanie EZŁ finansowane jest również z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji, którego budżet na lata 2021-2027 wynosi 17,5 mld euro. 

– Ten fundusz dzisiaj jest, powinien funkcjonować dalej i powinien w następnej perspektywie być większy – mówi w rozmowie z EURACTIV.pl Jan Olbrycht, były wieloletni europoseł oraz były członek Komisji Budżetowej w PE. 

W trakcie negocjacji przyszłych ram finansowych to właśnie środki na transformację energetyczną będą prawdopodobnie najważniejszym tematem. Według ekspertów, środki te w kolejnych WRF powinny być bowiem jeszcze znacznie większe. 

– W nowym budżecie UE powinny zostać uwzględnione większe środki na transformację energetyczną, ponieważ polityka klimatyczna jest priorytetem, a potrzeby w tej dziedzinie są ogromne. Aby osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku, niezbędne jest wsparcie finansowe na modernizację infrastruktury energetycznej, poprawę efektywności energetycznej, dekarbonizację przemysłu, budynków i transportu – mówi w rozmowie z EURACTIV.pl Maciej Jakubik z Forum Energii. 

– Bez odpowiednich funduszy publicznych proces transformacji może spowolnić, a kraje członkowskie mogą nie być w stanie sprostać rosnącym wyzwaniom klimatycznym, co opóźni osiągnięcie celów – dodaje. 

„Musimy nadal realizować wszystkie nasze cele, w tym cele wyznaczone w Europejskim Zielonym Ładzie. Utrzymamy obrany przez nas kurs”, napisała Ursula von der Leyen w wytycznych politycznych dla przyszłej Komisji Europejskiej. Jeśli więc Europejski Zielony Ład ma nadal być realizowany, to zwiększenie środków finansowych wydaje się konieczne.

Pieniądze dla Polski 

Polska dostaje obecnie spore środki z Unii Europejskiej na transformację energetyczną. Sam Krajowy Plan Odbudowy ma wartość ponad 420 mld złotych w postaci dotacji i preferencyjnych pożyczek. Niemal połowa tych środków ma zostać przeznaczona na cele klimatyczne. 

Maciej Jakubik zwraca jednak uwagę, że potrzeby Polski są znacznie większe. „Przejście na odnawialne źródła energii, modernizacja infrastruktury i dekarbonizacja gospodarki będą wymagały ogromnych nakładów finansowych, zgodnie z Krajowym Planem na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) ok. 150 mld złotych rocznie”, mówi. 

Dlatego też według niego, Polska powinna starać się, by w przyszłych ramach finansowych środki na transformację energetyczną przeznaczone dla Polski były jeszcze większe niż obecnie. 

– Polska powinna starać się o zwiększenie unijnych środków na transformację energetyczną. Jako kraj z dużym poziomem emisji, Polska stoi przed wyjątkowo trudnymi wyzwaniami w procesie transformacji – mówi.  

– Zwiększone wsparcie z budżetu Unii może wesprzeć te zmiany, ograniczając koszty społeczne i gospodarcze oraz wspierając rozwój nowoczesnych technologii, które konieczne są w procesie transformacji – dodaje.

Prezydencja i komisarz

Negocjacje nad nowymi Wieloletnimi Ramami Finansowymi mają rozpocząć się w pierwszej połowie przyszłego roku. Polska będzie w tym czasie sprawować prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Czy więc fakt, że nasz kraj będzie przewodzić pracom Rady UE może pomóc w uzyskaniu większych środków na polską transformację? 

– To nie będzie takie proste, bo Polska będzie sprawowała prezydencję przez pół roku, natomiast prace nad budżetem będą się toczyły pewnie nawet przez dwa lata, tak by można było z nim ruszyć w 2028. Polska prezydencja będzie mogła jedynie postawić pierwsze kroki – uważa Jan Olbrycht. 

Znacznie większe znaczenie dla kształtu przyszłych Wieloletnich Ram Finansowych może mieć natomiast Piotr Serafin, który w nowej kadencji Komisji Europejskiej będzie komisarzem ds. budżetu. 

– Komisarz ds. budżetu w KE odpowiada za planowanie, nadzorowanie i wdrażanie budżetu UE, w tym za przygotowanie Wieloletnich Ram Finansowych (WRF), które określają długoterminowe priorytety finansowe Unii. Funkcja ta jest istotna zwłaszcza na etapie przygotowywania kolejnych WRF – mówi Maciej Jakubik. 

– Pamiętajmy jednak, że komisarz, mimo iż nominowany przez państwo członkowskie powinien reprezentować interes ogólnoeuropejski i przynajmniej formalnie nie powinien faworyzować żadnego państwa – dodaje. 

Komisarze rzeczywiście powinni być bezstronni i reprezentować w równym stopniu całą Unię Europejską. W praktyce jednak zdarza się, że zwracają oni większą uwagę na interes państwa, które reprezentują, co nie zawsze podoba się pozostałym członkom. W kwestii finansowania transformacji Polska będzie więc z pewnością stała na nieco uprzywilejowanej pozycji, zwłaszcza że poza prezydencją i komisarzem ds. budżetu, będzie miała również przewodniczącego Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) w Parlamencie Europejskim.

– To, że będzie polski komisarz ds. budżetu, to oczywiście pomoże w przedstawieniu polskiego punktu widzenia na transformację energetyczną i uzyskaniu niezbędnych środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – mówi Jan Olbrycht.

Według niego ostateczny kształt tego funduszu „będzie w dużej mierze zależał od komisarza ds. budżetowych oraz będzie analizowany w komisji ITRE, której przewodzi Borys Budka”. 

Źródło: www.euractiv.pl, Krzysztof Ryncarz

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics