Sztab Kryzysowy Rolników ogłasza gotowość do podjęcia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej i wyprowadzenia na ulice Warszawy dziesiątek tysięcy rolników. To efekt pojawiających się od kliku dni informacji, że w Sejmie ma być ponownie zgłoszona ustawa zakazująca hodowli zwierząt futerkowych.
Rolnicy niepokoją się pojawiającymi się informacjami sugerującymi, że w najbliższą środę poseł Katarzyna Piekarska zamierza złożyć w Sejmie projekt ustawy mający na celu wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych.
Według Sławomira Izdebskiego, szefa Sztabu Kryzysowego Rolników jest to kolejny etap na drodze do wdrożenia zapisów „piątki dla zwierząt”. Jest to działanie niebezpieczne, które narusza interesy całego rolnictwa w czasie szalejącego kryzysu gospodarczego.
„Stanowczo protestuję przeciwko lewicowym, sprzecznym z polską racją stanu pomysłom likwidacji rodzimej hodowli zwierząt. Zwłaszcza teraz w czasie, kiedy rolnicy stoją przed ogromnymi wyzwaniami związanymi z wdrażaniem strategii od pola do stołu. Polska wieś wbrew optymistycznym opowieściom w niektórych mediach, ma potężne problemy. Naszą trzodę chlewną trawi Afrykański Pomór Świń, grypa ptaków dziesiątkuje stada drobiu” – napisał w oświadczeniu Izdebski.
Będą masowe protesty rolników?
„Każdy, kto – szczególnie w tak trudnym dla Polski oraz polskiego rolnictwa momencie – wniesie projekt likwidacji czy ograniczania któregokolwiek sektora polskiej gospodarki jest zdrajcą! Ostrzegam rządzących, że koszty sojuszu z lewicą i zagranicznymi organizacjami antyhodowlanymi, będą mogli obliczać w przegrywanych wyborach i dziesiątkach tysięcy rolników na ulicach”- dodaje.
„Wieś jest dzisiaj zjednoczona jak nigdy i nie pozwoli na ponowne wprowadzanie antyrolniczych ustaw. Dlatego ogłaszam gotowość do podjęcia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Gotowość do powtórzenia masowych protestów z jesieni 2020 roku. Apeluję do Prawa i Sprawiedliwości o konsekwentne reprezentowanie polskich interesów. O odważne postawienie na Polskę” – kończy oświadczenie Szef Sztabu Kryzysowego Rolników, Sławomir Izdebski.
AM/Redakcja AgroNews