Mimo tego że włośnica jest znaną chorobą odzwierzęcą i zwierzęta które poddawane są ubojowi muszą być badane to w dalszym ciągu występują częste przypadki zarażenia ludzi tym nicieniem.
Włośnicę wywołują nicienie z rodzaju Trichinella, które należą do najbardziej rozpowszechnionych pasożytów występujących na świecie. Włosień kręty bytuje w organizmie świni, psa, kota a także gryzoni (myszy, szczura).
Zarażeniu mogą ulec także inne zwierzęta domowe takie jak konie, owce i kozy. W środowisku naturalnym włosień rozwija się w organizmie zwierząt mięsożernych lisy i wilki a także zwierząt wszystkożernych – dzików od których najczęściej zaraża się człowiek zjadając nie badane surowe lub wędzone wędliny i mięso. Na świecie występuje jedenaście gatunków włośni z czego cztery gatunki występują w Europie, a w Polsce dwa. Gatunek którym najczęściej zarażają się dziki i świnie a od nich ludzie to Trichinnela spiralis.
W cyklu rozwojowym włośnia spotykamy dwie formy (dorosłe i larwalne). Włośnie rozwijają się w organizmie tego samego żywiciela , ale w rożnych narządach. Dojrzałe pasożyty bytują w jelicie cienkim, natomiast larwy w mięśniach w których mogą przetrwać nawet kilkanaście lat. Zarażenie włośnicą następuje po spożyciu surowego mięsa zawierającego larwy. Uwolnione larwy w jelicie wnikają do kosmków jelitowych osiągając dojrzałość płciową po 3-4 dniach od momentu spożycia zarażonego mięsa. W tym okresie u osób zarażonych larwami obserwuje się występowanie biegunki i ogólne osłabienie. W kolejnej fazie – larwy wędrują z krwiobiegiem do mięśni co towarzyszy występowaniu wysokiej temperatury dochodzącej do 40oC, bólami głowy i ogólnym osłabieniem. W okresie tym występuje też obrzęk powiek i twarzy a także mogą wystąpić wylewy do spojówek oka, błon śluzowych jamy ustnej i łożysk podpaznokciowych.
Wysoka temperatura może utrzymywać się nawet przez okres trzech tygodni. Włośnica oprócz występowania bólów mięśniowych może powodować trudności w oddychaniu, chodzeniu, mówieniu i żuciu a także może wywołać zapalenie mięśnia sercowego, płuc a nawet uszkodzić ośrodkowy układ nerwowy. Przy dużej inwazji włośni może dojść do zatrzymania akcji serca i zgonu chorego.
Walka z włośnicą polega głównie na badaniu mięsa świń, dzików a także na odpowiednim zabezpieczeniu i utylizowaniu resztek poubojowych, zwalczaniu gryzoni i odpowiednim zabezpieczeniu obiektów inwentarskich przed dzikimi zwierzętami nosicielami tego pasożyta.
Stanisław Piątkowski
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie
Redakcja AgroNews, fot. freeimages