Minister środowiska Jan Szyszko podjął decyzję o rozrzedzeniu populacji dzików w całym kraju. Liczba tych zwierząt ma nie przekraczać 5 sztuk na 1000 hektarów, czyli pół dzika na kilometr kwadratowy.
– Na spotkaniu z Rafałem Romanowskim, wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi, oraz Lechem Blochem, przewodniczącym Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ) podjęliśmy decyzję o wybiciu dzików do poziomu zalecanego przez Unię Europejską w całej Polsce – oznajmił dr Andrzej Konieczny, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
– To jest decyzja bardzo trudna, bo to tak, jakby rolnik wybijał swoje stado na własne życzenie. Zdaję sobie jednak sprawę, że ważniejsza jest kwestia ochrony polskiej gospodarki – dodał Konieczny.
Decyzja ta ma związek z pojawieniem się w ostatnich tygodniach kilkunastu ognisk afrykańskiego pomoru świń.
– Chociaż były one związane z nieprzestrzeganiem zasad bioasekuracji, to doprowadzenie populacji dzika, będącego rezerwuarem tej choroby, do wskazanego zagęszczenia wydaje się uzasadnione ze względu na dobro gospodarki narodowej. Bezpieczna liczba dzików, zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej, nie przekracza 5 osobników na 1000 ha (0,5 os/km2) – informuje resort środowiska.
Zdaniem ministerstwa, rozrzedzenie populacji dzika poprzez zintensyfikowany odstrzał powinno przyczynić się do znacznego ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby.
Redakcja AgroNews, fot. dreamstime.com