Celem jest ochrona szczególnie cennych ras, odmian lub rodów zwierząt gospodarskich, w przypadku których istnieje zagrożenie wyginięcia ze względu na ich niską liczebność. Ochrona zasobów genetycznych zwierząt gospodarskich, bo o tym mowa, w Polsce prowadzona jest na podstawie Ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich (art. 21a, Dz. U. 02. 207. 1762 z późniejszymi zmianami).
„1500 zł do konia, 320 zł do owcy. Kto by nie chciał? Jednak na takie pieniądze mogą liczyć jedynie ci rolnicy, którzy zdecydowali się na hodowlę zwierząt ginących ras rodzimych.
Z programu rolno-środowiskowego, obejmującego zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych zwierząt w rolnictwie, korzysta Pan Tadeusz Adach ze wsi Słupianki. Od kilkunastu lat hoduje owce rodzimych ras. Z opłacalnością bywało różnie, ale przez ostatnie kilka lat dokładał do hodowli.
Tadeusz Adach, wieś Słupianki: Na dzisiaj, gdyby nie te pomocowe programy, to już o rodzime owce byłoby coraz trudniej. Mam nadzieję, że te dopłaty pozostaną przez długie lata i dlatego trzymam te zwierzęta.
Rodzime rasy mają swoich zwolenników. W dużych gospodarstwach hodowla ras rodzimych nie będzie opłacalna, ale w małych i średnich może być doskonałym źródłem dochodów.
Szczególnie w gospodarstwach ekologicznych i agroturystycznych. Złotnicka pstra to jedna z trzech ras świń zagrożona wyginięciem. Aby rolnik mógł otrzymać dotację, musi mieć co najmniej osiem loch tej rasy. Mięso z tuczników złotnickiej pstrej to doskonały surowiec do wyrobu tradycyjnych wędlin. Poszukiwany w kraju i za granicą.
Henryk Głogowski, wieś Kwilicz: Zjawili się Hiszpanie w poszukiwaniu mięsa z tuczników o wysokich parametrach jakościowych, a te świnie po prostu dawały takie mięso.
Zwierzęta ras rodzimych odporne są na choroby, dobrze znoszą gorsze warunki chowu, a dzięki dotacjom zapewniają coraz wyższe dochody rolnikom.
I tak do rodzimych ras bydła, objętych tym programem, wysokość płatności wynosi 1140 zł do sztuki, koni 1500 zł, owiec 320 złotych i świń 570 zł do sztuki. Resort rolnictwa zapewnia, że pieniędzy na ochronę ras rodzimych nie zabraknie.
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: Chcemy, aby środki zachęcały do gospodarowania metodami tradycyjnymi, także ekologicznymi. Aby to wsparcie kompensowało utratę dochodów pomiędzy produkcją przemysłową, bardzo wydajną, choć już nie tak bardzo smaczną, nie tak dobrą, ani bezpieczną dla człowieka jak tą na bazie ras rodzimych.
Rolnicy, którzy chcą uczestniczyć w programie, muszą wpisać zwierzęta do księgi zwierząt hodowlanych danej rasy, muszą też prowadzić odpowiednią dokumentację i program hodowlany właściwy dla danej rasy” – podała Redakcja Rolna TVP.
Bydło | Bydło rasy polskiej czerwonej, bydło rasy białogrzbietej, bydło rasy polskiej czerwono-białej, bydło rasy polskiej czarno-białej |
Konie | Koniki polskie, konie huculskie, konie małopolskie, konie śląskie, konie wielkopolskie, konie zimnokrwiste w typie sokólskim, konie zimnokrwiste w typie sztumskim |
Owce | Owce rasy wrzosówka, owce rasy świniarka, owce olkuskie, polskie owce górskie odmiany barwnej, owce rasy merynos odmiany barwnej, owce uhruskie, owce wielkopolskie, owce żelaźnieńskie, owce rasy korideil, owce kamienieckie, owce pomorskie, owce rasy cakiel podhalański, owce rasy merynos polski w starym typie |
Świnie | Świnie rasy puławskiej, świnie rasy złotnickiej białej, świnie rasy złotnickiej pstrej |
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu