Za nami trzecia sesja wzrostowa z rzędu na giełdowym rynku zbóż i oleistych. W konsekwencji notowania kukurydzy i pszenicy odbiły w górę w ostatnich dniach o kilkanaście euro (4,6-5,5%), a rzepak podrożał o prawie 40 euro za tonę (9%).
Obecna fala wzrostowa jest wynikiem blokady ukraińskiego eksportu przez Rosję (korytarz zbożowy) oraz niektórych zachodnich sąsiadów. Polska dzisiaj zmieniła zdanie i zezwoli od piątku na tranzyt ukraińskich towarów do 4 polskich portów i za granicę. Być może podobne rozwiązania przyjmą też Węgry i Słowacja (zakazały już importu) oraz Bułgaria (zamierzała pójść śladem Polski).
O ile sesja w Paryżu była mocno wzrostowa, to amerykańskie kontrakty na zboża zamknęły się na tylko niewielkim plusie (już po informacji, że Polska wznowi tranzyt zbóż z Ukrainy).
W najbliższych dniach rozmowy w sprawie funkcjonowania korytarza zbożowego podejmie z Rosją szef ONZ Antonio Guterres. Wcześniej negocjacje kończyły się ustępstwami ze strony Rosji.