W styczniu br. zarejestrowano 729 szt. nowych ciągników. To lepszy wynik niż przed rokiem o 116 szt., co oznacza wzrost o 18,9%. Tegoroczny wynik jest również lepszy od tego z 2020 roku kiedy notowano 597 szt. nowych ciągników.
Najpopularniejsze marki
Liderem rynku po pierwszym miesiącu roku jest marka New Holland z 141 rejestracjami. To 15 szt. więcej niż rok wcześniej. Udziały marki New Holland w styczniu to 19,3%. Drugie miejsce utrzymuje marka Kubota. 97 szt. zarejestrowanych ciągników, to 11 szt. więcej niż przed rokiem. Kubota osiąga 13,3 % udziałów rynkowych. Marka John Deere z ilością 90 szt. zajmuje trzecie miejsce. To o 45 szt. więcej niż w 2021 roku (wzrost o 100%). Udziały rynkowe John Deere to 12,3% (wzrost o 5 pp w stosunku do zeszłego roku). Case IH zajmuje czwartą pozycję z ilością 59 szt. (12 szt. więcej niż w 2021 r). Udziały tej marki w styczniu 2022 roku to 8,1%. Zetor – na piątym miejscu z ilością 50 szt. zarejestrowanych maszyn. Marka ta notuje jednak spadek o 31 szt. w stosunku do zeszłego roku. Udziały tej marki w styczniu to 6,9 % (przy 13,2% w zeszłym roku).Valtra zajmuje szóste miejsce z ilością 42 szt. i udziałami 5,8%. Marka Deutz Fahr zajmuje siódme miejsce i notuje dokładnie tyle samo rejestracji co w styczniu rok temu – 37 szt. (5,1% udziałów rynkowych)
Średnia moc
Średnia moc ciągników nowo rejestrowanych w styczniu br. była najwyższa w województwie lubuskim i wynosiła aż 233,9 KM. Średnią 188,2 KM notujemy w zachodniopomorskim. Ciągniki o najniższej mocy (średnia – 76,4 KM) rejestrowane są w województwie świętokrzyskim.
Województwa i powiaty
W styczniu 2022 roku województwo mazowieckie jest liderem, jeżeli chodzi o ilość rejestracji nowych ciągników. W regionie tym, zarejestrowano 155 szt. nowych ciągników, co stanowi 21,3% wszystkich rejestracji. Na drugim miejscu znajduje się województwo wielkopolskie z ilością 79 szt., kolejne to lubelskie z ilością po 75 szt.
Źródło: PIGMiUR
Dlaczego rolnicy mają ogromne pretensje, że w sklepach są dostępne produkty zagranicznego pochodzenia i trudno im z nimi konkurować, skoro sami kupują produkty zagranicznej produkcji?