Od prawie roku ceny żywności w Polsce rosną wyraźnie szybciej niż długoterminowy trend.
Jest najgorzej od 10 lat
Od lipca ubiegłego roku wzrost cen w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” przekracza 6 proc. rocznie. Ostatni raz ceny żywności rosły tak szybko na początku 2011 r. W ostatnich dziesięciu latach średni roczny wzrost cen żywności wynosił około 2,5 proc., czyli był mniej więcej trzykrotnie niższy niż obecnie.
Żywność i napoje bezalkoholowe są najważniejszym elementem koszyka inflacyjnego GUS. Ta kategoria odpowiada za 1/4 wartości całego koszyka. Silny wzrost cen żywności w ostatnich miesiącach ma więc istotny wpływ na stopę inflacji. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu stopa ta wynosiła około 1 proc. W połowie 2019 r. wzrosła do 2-3 proc., a od początku 2020 r. przekracza 4 proc. (w marcu 2020 r. wyniosła dokładnie 4,6 proc.).
Podwyżka cen najbardziej dotyka najbiedniejszych
Wzrost cen żywności dotyka w większym stopniu ubogie gospodarstwa domowe. Im niższe dochody gospodarstwa domowego, tym większą część jego konsumpcji stanowi żywność. Najbiedniejsze gospodarstwa domowe przeznaczają na żywność i napoje bezalkoholowe ponad 30 proc. swoich wydatków. Wśród najbogatszych gospodarstw domowych udział tej kategorii spada poniżej 20 proc.
Epidemia COVID-19 zmienia strukturę konsumpcji gospodarstw domowych i sprawia, że wzrost cen żywności staje się bardziej dotkliwy. Z powodu restrykcji gospodarczych z listy wydatków konsumentów niemal całkowicie zniknęły takie kategorie, jak rekreacja, kultura, restauracje czy hotele. Łącznie odpowiadają one za 13 proc. koszyka inflacyjnego GUS. Znacząco zmniejszyły się też wydatki na transport, odzież czy wyposażenie mieszkania (łącznie około 20 proc. koszyka). Z tego powodu udział pozostałych kategorii – w tym żywności – jest w tej chwili większy niż w „normalnych” czasach. W konsekwencji wzrost cen żywności może być dla konsumentów nawet bardziej dotkliwy niż dotąd.
Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny
Redakcja AgroNews