W paliwach rośnie zawartość biokomponentów.
Jak informuje TVP Info, "od kilku dni na rynku obecne jest paliwo B-7, czyli olej napędowy z 7 proc. domieszką estrów rzepakowych. Koncerny naftowe odetchnęły z ulgą, bo dzięki temu ich koszty realizacji rządowego programu biopaliw spadną o połowę. A rząd szykuje kolejną zmianę: benzynę z 10 proc. zawartością bioetanolu.
Do tej pory przepisy dotyczące jakości paliw przewidywały, że zarówno w oleju napędowym jak i benzynie może być maksymalnie 5 proc. bio-dodatków. To tzw. paliwo normatywne. Właściciele stacji nie muszą nawet specjalnie oznaczać dystrybutorów. Teraz zawartość zielonych dodatków wzrasta.
– Kierowcy mogą już tankować paliwo B-7, a właściwie nie mogą, tylko muszą – mówi Halina Pupacz z Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Muszą, bo innego diesla już nie ma. Branża paliwowa od trzech lat zabiegała o zwiększenie maksymalnej zawartości biododatków w oleju napędowym z 5 do 7 proc. W ten sposób koncerny naftowe chciały zredukować lawinowo rosnące koszty realizacji tzw. Narodowego Celu Wskaźnikowego. Określa on – pod groźbą wysokich kar – ile biopaliw co roku musi być sprzedawanych na stacjach.
– Wprowadzenie paliwa B-7 zdecydowanie ułatwi nam realizację NCW, czyli obowiązku jakie państwo nałożyło na sprzedawców paliw – cieszy się Leszek Wieciech dyrektor generalny w Polskiej Organizacji Produkcji i Handlu Naftowego.
Aby zrealizować NCW koncerny naftowe zaczęły ostatnio sprzedawać paliwo B-100, czyli czysty ester rzepakowy. Problem w tym, że jego sprzedaż trzeba było mocno subsydiować. Ponieważ nie było chętnych na jego kupno sprzedawano je znacznie poniżej kosztów wytworzenia. Z punktu widzenia Orlenu czy Lotosu i tak opłacało się to bardziej niż płacenie ewentualnych kar za niezrealizowanie Narodowego Celu Wskaźnikowego, które są po prostu gigantyczne.
– W zeszłym roku realizacja program biopaliw, czyli sprzedaży B-100, kosztowały całą branżę 400 milionów złotych. W tym roku po wprowadzeniu B-7 te koszty spadną mniej więcej o połowę – twierdzi Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Produkcji i Handlu Naftowego.
Ale to nie koniec zmian. W planach ministerstwa gospodarki jest także zwiększenie zawartości biododatków w benzynach. Zawartość etanolu wzrosłaby z obecnych 5 proc. do 10 proc.
– To krok w dobrym kierunku. Dzięki temu realizacja NCW będzie dla koncernów prostsza – komentuje Adam Stępień z Krajowej Izby Biopaliw.
Narodowy Cel Wskaźnikowy przewiduje, że w tym roku zawartość biopaliw na rynku powinna wynieść 6,65 proc. Oznacza to, że przez ostatnie 5 lat wzrosła ona dwukrotnie."
Źródło: Witold Katner, Redakcja Rolna TVP, TVP Info, www.tvp.info, fot. sxc.hu