Pod koniec lipca podczas posiedzenia Senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiono informację na temat sytuacji na rynku mleka, zbóż i ziemniaków.
W 2011 r. utrzymywała się tendencja spadkowa w pogłowiu krów mlecznych w Polsce. Na koniec 2011 r. ich pogłowie wynosiło ponad 2,4 mln sztuk i w porównaniu z końcem 2010 r. było niższe o 3,3 proc..
W ciągu 7 lat, które minęły od akcesji Polski do UE, liczba krów mlecznych, według stanu na czerwiec, zmalała o prawie 300 tys. sztuk. W okresie styczeń–maj 2012 r. zaobserwowano wzrost produkcji większości unijnych przetworów mlecznych. Nie dotyczył on jedynie pełnego mleka w proszku, którego produkcja spadła w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego o 3,9 proc. i mleka fermentowanego – tu odnotowano spadek o 0,9 proc..
Ożywienie produkcji przetworów mlecznych w UE spowodowane zostało zwiększeniem dostaw mleka do skupu. W okresie styczeń–maj 2012 r. skup mleka wzrósł o 2,8 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2011 r.
Przedstawiciel ministerstwa rolnictwa poinformował, że w 2011 r. powierzchnia uprawy ziemniaków w Polsce wynosiła 406,4 tys. ha, zbiory – 9,4 mln t, średni plon ziemniaka natomiast to 230 dt/ha. W porównaniu z 2010 r. powierzchnia uprawy ziemniaków była większa o 1,4 proc., zbiory wyższe o 10,8 proc., a plony w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosły o 9,0 proc.. Sezon 2010/2011 charakteryzował się wysokimi cenami ziemniaków, które w obrocie targowiskowym i na rynkach hurtowych były średnio o 57 proc. wyższe niż przed rokiem.
Od początku sezonu 2011/2012 natomiast, w związku z wysokim plonem i zbiorem ziemniaków w Polsce i w innych krajach UE, ma miejsce silny spadek cen. Podczas dyskusji podnoszono, że ceny na płody rolne maleją, ale w tym samym czasie koszty produkcji ciągle rosną, jak chociażby cena 1 l oleju napędowego, która w stosunku do maja roku 2011 wzrosła o 15 proc. i według ekspertów ma osiągnąć 6 zł.
Podkreślano, że ostatnie spadki cen mleka nie gwarantują już zysków z produkcji, a jedynie pokrywają jej koszty. Dalsze spadki cen będą generowały straty, a to może uniemożliwić spłatę zaciągniętych kredytów, pogrążając finansowo gospodarstwa.
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu