NA RATUNEK PSZCZOŁOM – APEL GREENPEACE I PSZCZELARZY
Greenpeace i pszczelarze wspólnie zwracają uwagę na problem wymierania pszczół i apelują do ministra rolnictwa o podjęcie działań na rzecz ich ochrony.
Na konferencji prasowej, która odbyła się w Warszawie w hotelu Hyatt Regency Warsaw przedstawiciele Greenpeace oraz głównych związków pszczelarskich w Polsce, zaapelowali do ministra rolnictwa o podjęcie działań na rzecz ochrony pszczół i innych owadów zapylających. Zaprezentowano też główne wnioski z opublikowanego przed dwoma tygodniami raportu Greenpeace „Spadek populacji pszczół – przegląd czynników zagrażających owadom zapylającym i rolnictwu w Europie” [1]. Przedstawiciel Hyatt Regency Warsaw opowiedział również o hotelowej pasiece. Jest to ciekawa, jedyna w Polsce inicjatywa: na dachu hotelu, w centrum miasta znajdują się ule, zamieszkałe przez 100 tys. pszczół, które produkują miód o nazwie „Łazienki Gold”.
Pod apelem do ministra rolnictwa wraz z Greenpeace, podpisał się prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych Janusz Kasztelewicz i wiceprezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Polskich "Polanka" Przemysław Gierchatowski [2]. Główne postulaty to:
- podjęcie natychmiastowych działań, które wyeliminują zagrożenie związane ze stosowaniem neonikotynoidów, na jakie wystawione są owady zapylające,
- wsparcie dalszych badań nad przyczynami ich wymierania,
- wsparcie i promocję dobrych praktyk rolniczych mających korzystny wpływ na poprawę sytuacji pszczół i innych owadów zapylających,
- wsparcie działań i programów służących zwiększaniu bioróżnorodności pól uprawnych oraz tworzeniu odpowiednich siedlisk przyrodniczych przyjaznych owadom,
- promocję pszczelarstwa.
„Cieszymy się, że Greenpeace może dołączyć do pszczelarzy i wspomóc ich w staraniach o poprawę kondycji pszczół i innych owadów zapylających. Pomoc tych owadów przy zapylaniu jest nieoceniona dla procesu produkcji żywności. I nie chodzi tylko o miód. Jeśli by ich zabrakło, ceny żywności dramatycznie wzrosną, a produkty takie jak warzywa i owoce mogą stać się niedostępne dla wielu z nas. Oczywiście możemy przeżyć jedząc zboża, gdyż są one wiatropylne, ale czy naprawdę chcemy takiej diety?”, mówi Katarzyna Jagiełło, koordynatorka kampanii „Zrównoważone Rolnictwo” w polskim Greenpeace.
Konferencja jest częścią rozpoczętej niedawno kampanii Greenpeace „Przychylmy pszczołom nieba”. Jej celem jest zwrócenie uwagi na problem wymierania pszczół i innych owadów zapylających występujący głównie w krajach o wysoko uprzemysłowionym rolnictwie, tj. Stanach Zjednoczonych, Chinach i krajach Unii Europejskiej. W USA co roku ginie 1/3 pszczół, w Chinach są miejsca gdzie nie ma ich już w ogóle. W Europie, w tym w Polsce ginie co roku 15% – 20% pszczół.
Jako główne przyczyny tego zjawiska wymienia się pasożyty, zmiany klimatu i chemizację rolnictwa. Tę ostatnią naukowcy wskazują jako szczególnie istotną. Spośród wielu chemicznych środków stosowanych w rolnictwie, jako wyjątkowo niebezpieczne dla pszczół wskazuje się pestycydy z grupy neonikotynoidów. Powodują one zaburzenie czynności fizjologicznych, uszkodzenie układu nerwowego, zakłócenie komunikacji i procesu uczenia się, np. pszczoły mające kontakt z neonikotynoidami często nie znajdują drogi powrotnej do ula lub na pole będące miejscem zbierania pokarmu. Innym skutkiem jest obniżenie odporności pszczół oraz dziko żyjących owadów zapylających na choroby i pasożyty.
Przed kilkoma miesiącami uwagę na ten problem zwrócił Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA – Europen Food Safety Authority), publikując raport, w którym wskazuje na neonikotynoidy jako jedną z głównych przyczyn spadku pszczelich populacji. Należy przy tym pamiętać, że jest to przyczyna, którą najłatwiej i najszybciej powstrzymać, zakazując stosowania tych substancji. W odpowiedzi na raport Komisja Europejska przedstawiła propozycję wprowadzenia zakazów używania w UE trzech najgroźniejszych neonikotynoidów: imidaklopridu, tiametoksamu i klotianidyny. Podczas głosowania, które odbyło się 15.03.2013 r. w Brukseli na posiedzeniu Stałego Komitetu ds. Łańcucha Żywnościowego i Zdrowia Zwierząt, mimo że większość krajów członkowskich poparła wprowadzenie zakazów, nie udało się zgromadzić tzw. większości kwalifikowanej, niezbędnej do ich wprowadzenia. Następne głosowanie w tej sprawie odbędzie się 29 kwietnia.
„Wierzymy, że tym razem politycy nie ugną się pod presją koncernów agrochemicznych produkujących te pestycydy i zakaz zostanie przegłosowany. Liczymy również na to, że przedstawiciele naszego kraju zagłosują za zakazem, tak jak zrobili to w marcu. To zbyt ważna kwestia dla nas wszystkich, by móc pozwolić sobie na jakąkolwiek zwłokę.”, dodaje Jagiełło.
PRZYPISY:
[1] Raport „Spadek populacji pszczół – przegląd czynników zagrażających owadom zapylającym i rolnictwu w Europie” do pobrania: http://www.greenpeace.pl/projekt_pszczola/
[2] Apel dostępny tutaj:
http://greenpeace.pl/apel_min_rol.pdf
Źródło: Greenpeace
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu