Propozycje Parlamentu Europejskiego i prezydencji litewskiej spowodowały, że od nowego roku ma zostać ograniczone stosowanie biopaliw wytwarzanych z roślin uprawnych z planowanych 10 proc. do 7 proc.
Zgodnie z wcześniejszymi zapisami w unijnych dokumentach do 2020 roku na terenie WE można było wykorzystywać w transporcie drogowym do 10 procent paliw z odnawialnych źródeł energii czyli biopaliw.
Teraz ma się to zmienić, a decyzje mają w tej sprawie zapaść do końca br.
Dlatego największa w UE organizacja rolnicza COPA – COGECA (zrzeszająca rolników, związkowców, spółdzielców) ostro protestuje w tej sprawie na forum UE.
COPA – COGECA zrzeszająca kilkanaście milionów rolników i kilkadziesiąt tysięcy organizacji rolniczych podkreśla, że jeśli do tego dojdzie to pracę w tym sektorze straci nawet 200 tysięcy osób.
Czytaj także:
Fundusz drogowy i kolejowy szykuje zmiany. Kto na tym straci?!
Czy możemy spodziewać się spadku cen beznzyny?
Zdaniem rolników UE straci także swoją wiarygodność, bo w dokumentach z 2006 roku zagwarantowała, że do 2020 roku w transporcie drogowym będzie można wykorzystywać do 10 proc. Biopaliw – podaje „Rzeczpospolita”.
Co więcej wiele gospodarstw rolnych, które zainwestowały w ten sektor może zbankrutować.
Szef europejskich rolników, Sekretarz Generalny Copa-Cogeca Pekka Pesonen powiedział na ten temat m.in.: „W rolnictwie i przemyśle dokonano olbrzymich inwestycji na rzecz sektora biopaliw po tym, jak w 2006 r. instytucje europejskie porozumiały się co do tego, że do 2020 r. 10 % paliw wykorzystywanych w transporcie ma pochodzić z odnawialnych źródeł energii.
Propozycja ograniczająca udział biopaliw do 7% jest nie do przyjęcia i nadszarpnie wiarygodność instytucji UE.
Takie posunięcie zagrozi unijnym celom w kontekście energii i zmiany klimatu, dostawom pasz i 200 000 miejsc pracy, szczególnie na obszarach wiejskich. Produkty uboczne produkcji biopaliw konwencjonalnych, takie jak mączka rzepakowa, wysłodki buraczane i wywar gorzelniany zbożowy suszony odgrywają istotną rolę na rynku białek paszowych oraz w unijnym łańcuchu dostaw żywności, gdzie UE rejestruje coraz poważniejsze niedobory".
Źródło: „Rzeczpospolita”
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu