Czy tegoroczna zima bardzo zaszkodzi oziminom?
Rolnicy w całej Polsce skarżą się na tegoroczną zimę i z zainteresowaniem śledzą prognozy pogody. W grudniu wiosenna aura przedłużyła okres wegetacji ozimin, a teraz w styczniu temperatury znacznie spadają, więc posiane jesienią zboża ozime i rzepak mogą zmarznąć. Czy te obawy są uzasadnione? Eksperci Syngenta sprawdzili kondycję ozimej pszenicy, ozimego jęczmienia i rzepaku.
PSZENICA OZIMA
W rejonie południowo-zachodnim kondycja pszenicy ozimej jest dobra, przy czym mamy do czynienia ze spowolnioną wegetacją pszenicy ozimej, o czym świadczą nowe przyrosty liści i korzeni. Pszenica znajduje się w fazie krzewienia (BBCH 22-25). Na dzisiaj są widoczne niewielkie porażenia fuzaryjną zgorzelą podstawy źdźbła. Choroby podstawy źdźbła mają potencjalnie dobre warunki do infekcji i rozwoju. W niewielkim stopniu widoczne są liście porażone mączniakiem prawdziwym, który na dzisiaj ma kolor szary, co oznacza, że jest zniszczony przez niskie temperatury – dotyczy to roślin z przełomu października i listopada. W okresie przełomu roku wystąpiły silne wiatry z niskim temperaturami bez okrywy śnieżnej, co spowodowało zauważalny efekt wysmalania pszenicy.
RZEPAK
Rzepak zachowuje się podobnie jak zboża, czyli kontynuuje spowolnioną wegetację, co jest widoczne w rosnących korzeniach i liściach. Dodatkowo na plantacjach z minimalnym nawożeniem azotowym występuje fioletowienie starych liści i ich redukcja, natomiast na plantacjach rzepaku, gdzie azotu nie brakuje, występuje wydłużanie się ogonków liściowych, wzrost łodygi oraz rozwój liści w przyszłych bocznych rozgałęzieniach. Im więcej azotu tym ogonki liściowe są dłuższe. Wszystkie liście są zielone, generalnie roślina zachowuje się tak, jak by było ruszenie wegetacji na wiosnę – wyraźnie widoczny wzrost łodygi. W ciepłym październiku rzepak został poddany presji suchej zgnilizny kapustnych, natomiast we wczesnym okresie rozwoju rzepaku ozimego doszło do nalotu śmietki, która uszkodziła korzeń na głębokości 2-3 cm, co w efekcie spowodowało wyhamowanie wzrostu, problemy z pobieraniem składników pokarmowych z jednoczesną redukcją najstarszych liści.
JĘCZMIEŃ OZIMY
Jęczmień ozimy zachowuje się bardzo podobnie do pszenicy ozimej. Utrzymująca się spowolniona wegetacja jest widoczna po nowych przyrostach liści i rozkrzewieniach oraz nowych przyrostach korzeni.
Jęczmiona znajdują się aktualnie w fazie pełni krzewienia z wyraźnymi oznakami wysmalania. Stopień występowania tego zjawiska w jęczmieniu ozimym jest zdecydowanie większy, niż w pszenicy z racji dużego zagęszczenia i zaawansowanego wzrostu. Dodatkowo na liściach widoczne są przyżółknięcia, co z kolei, jest objawem stresu termicznego.
Jęczmień ozimy Hyvido siany w optymalnych terminach osiągnął nawet 10–14 rozkrzewień, w opóźnionych terminach siewu osiągnął 6–8 rozkrzewień. Pomimo widocznych przebarwień jęczmień jest w dobrej kondycji i dobrze rokuje.
Koniec października i początek listopada spowodował intensywny rozwój mączniaka prawdziwego, natomiast wcześniej w październiku dała o sobie znać siatkowa plamistość liści jęczmienia oraz rynchosporioza. Warunki pogodowe do tej pory potencjalnie sprzyjają infekcjom i rozwojowi chorób podstawy źdźbła. Na dzisiaj widoczne są w niewielkim nasileniu objawy fuzaryjnej zgorzeli podstawy źdźbła.
Wyraźne ociepleni, które miało miejsce pod koniec października spowodowało wzrost presji wektorów chorób wirusowych, czyli mszyc i skoczków. Ochrona przed mszycami i skoczkami była wykonywana tylko na jęczmieniu sianym w optymalnych terminach.
Stan ozimin w Polsce północno-zachodniej! Część I
Źródło i fot: Syngenta,
Redakcja AgroNews