Ponownie wraca sprawa uboju rytualnego. Rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz we wniosku skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego domaga się, by ubój rytualny był stosowany jedynie przez lokalne wspólnoty religijne.
![\"rolnictwo,](\"/wp-content/uploads/files/Image/jedzenie/700N_Alpha_flickr_beef.jpg\")
Przypomnijmy. 10 grudnia 2014 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że zakaz uboju rytualnego na potrzeby gmin żydowskich jest niekonstytucyjny. Zdaniem Trybunału odpowiedzialność karna za poddawanie zwierząt takiemu ubojowi jest niezgodna z konstytucją.
Jednak zdaniem RPO nie wszystkie kwestie zostały wówczas uregulowane. W ocenie RPO Trybunał nie orzekł w zakresie stosowania, a jedynie w metodzie uboju.
O wycofanie wniosku apeluje Związek Polskie Mięso.
– Skoro ubój rytualny jest dozwolony w obowiązującym stanie prawnym na terenie Polski, ośmielamy się zasugerować rozważenie wycofania wniosku z dnia 24 października 2014 r. złożonego przez Panią do Trybunału Konstytucyjnego oraz pozostawienia sprawy w takim stanie, w jakim obecnie się znajduje – czytamy w liście Polskiego Mięsa do RPO.
Prezes Związku Witold Choiński zwraca uwagę, że wniosek RPO wprowadza jedynie niepotrzebne zamieszanie.
– Trybunał Konstytucyjny już rozstrzygał w tej sprawie, dlatego mam nadzieję, że odrzuci ten wniosek – tłumaczy Choiński.
I zwraca uwagę, że kolejne rozprawy związane z ubojem mogą źle wpłynąć na branżę mięsa wołowego.
– Obecnie trwają prace nad odzyskiwaniem rynków zbytu dla polskiej wołowiny (…). Musimy ponownie przekonać tamtejszych odbiorców do naszego dobrej jakości mięsa – mówi Choiński i zaznacza, że na tym etapie rozmów negatywne sygnały mogą być dla potencjalnych odbiorców alarmujące.
W 2012 roku Polska wyeksportowała najwięcej mięsa pochodzącego z uboju rytualnego w Europie.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/Alpha
