Większość państw UE sprzeciwia się propozycji Komisji Europejskiej, by kraje UE mogły same ograniczyć lub zakazywać stosowania GMO w żywności lub paszach. Przeciwny rozporządzeniu jest też Parlament Europejski.
– Zdecydowana większość posłów w Parlamencie Europejskim jest przeciw tej propozycji – powiedział przewodniczący komisji środowiska Giovanni La Via (PPE, IT). I dodał, że wprowadzenie takiego rozwiązania może prowadzić do rozdrobnienia rynku wewnętrznego i konieczności wprowadzenia kontroli na granicach.
Z kolei Gesine Meissner (ALDE, DE) powiedział, że wiele pojęć użytych we wniosku Komisji jest prawnie niezdefiniowanych.
– Zbyt wiele jest pozostawione przypadkowi, a to może być szkodliwe dla rynku wewnętrznego. Musimy mieć nową,lepszą propozycję – uważa Meissner. Jego stanowisko popiera także Lynn Boylan (GUE / NGL, IE).
– Musimy mieć nowy tekst rozporzędzenia, który zapewniłby, że GMO nie może być dopuszczone w UE, jeżeli większość państw członkowskich opowie się przeciwko – uważa Boylan.
W kwietniu 2015 roku KE wystąpiła z propozycją zmian zasad importu pasz i żywności GMO. Zakłada ona, że poszczególne państwa UE będą miały możliwość ograniczenia importu produktu GMO lub jego zakazania na swoim terenie.
Czytaj także:
EFSA: pyłek kukurydzy GMO jest bardziej szkodliwy niż wcześniej sądzono
Europosłowie za kontynuacją rozmów o TTIP, ale ze szczególną ochroną m.in. produktów rolnych
Komisja Ochrony Środowiska będzie głosować nad wnioskiem w dniach 12-13 października. Następnie trafi on pod głosowanie Parlamentu Europejskiego w dniach 26-29 października w Strasburgu.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. dreamstime.com
Źródło: PE, KE