Nie milkną echa opóźnień w sprzedaży polis przez zakłady ubezpieczeniowe. Przez ten poślizg straty w uprawach spowodowane tegorocznymi przymrozkami nie zostaną zrekompensowane. Samorząd rolniczy domaga się pilnej interwencji rządu w tej sprawie.
Straty mrozowe nie będą zrekompensowane
Większość zakładów ze sprzedażą polis ruszyła dopiero 15 kwietnia. Jeśli dodamy do tego dwutygodniowy okres karencji, okazuje się, że ubezpieczyciel weźmie odpowiedzialność za uprawy dopiero z początkiem maja. Czyli straty mrozowe rolnikom nie zostaną zrekompensowane.
Zdaniem samorządu rolniczego, zakłady ubezpieczeniowe, znając długoterminowe prognozy pogody dotyczące przymrozków, celowo nie podpisywały umów, aby nie wypłacać odszkodowania.
Samorząd rolniczy interweniuje
Dlatego Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła wczoraj do ministra rolnictwa z wnioskiem o pilną interwencję w tej sprawie. Domaga się skrócenia okresu karencji do siedmiu dni.
– Samorząd rolniczy uważa, że zakłady ubezpieczeniowe, korzystając z dopłat z budżetu państwa do składek do ubezpieczeń powinny spełniać kryteria ustalone przez rząd. Należałoby zatem skrócić okres karencji obowiązywania umów maksymalnie do siedmiu dni – czytamy w komunikacie Rady.
Towarzystwa ubezpieczeniowe opóźnienia tłumaczą tym, że nie miały podstaw prawnych do uruchomienia środków z budżetu państwa na dopłaty do składek.
Kamila Szałaj, fot. K. Szałaj