Dobrze się ubezpieczmy – nawałnic będzie więcej

Katastrofalne nawałnice – jak te, które przeszły przez Polskę z piątku na sobotę – będą coraz częstsze. Na ich intensywność i regularność wpływa postępujące ocieplenie klimatu, do którego przyczynia się człowiek – poinformował fizyk atmosfery prof. Szymon Malinowski.

\"\"

 

Nawałnica, która przeszła przez Polskę z piątku na sobotę (11-12 sierpnia) to – jak mówi naukowiec – zdarzenie związane z postępującym ociepleniem klimatu, które z kolei spowodowane jest przez działalność człowieka: emisję gazów cieplarnianych. "Postępujące ocieplenie klimatu już teraz powoduje, że typu zdarzenia robią się coraz bardziej prawdopodobne" – zauważa prof. Szymon Malinowski z Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Wszystko w rękach człowieka

Zdaniem badacza, o ile ludzie nie zmniejszą emisji gazów cieplarnianych w skali globalnej, to nawałnice podobne do tej, która przeszła kilka dni temu nad Polską mogą zdarzać się w Europie nawet co kilka lat. Coraz cieplejszy klimat sprzyja ekstremalnym zdarzeniom meteorologicznym, dlatego można się spodziewać, że z biegiem czasu będzie rosła zarówno częstotliwość, jak i siła takich zjawisk.

Naukowiec zwraca uwagę, że nawałnica z ostatnich dni nie była odosobnionym przypadkiem na terenie naszego kraju w ciągu ostatnich lat. Przypomina o powodziach czy występowaniu tornad.

"Ocieplenie klimatu powoduje, że rzadziej będziemy mieli do czynienia z umiarkowaną pogodą. Już teraz możemy potwierdzić, że susze i powodzie zdarzają się częściej niż kilkadziesiąt lat temu" – zaznacza prof. Malinowski.

Wraz z globalnymi zmianami klimatycznymi wydłuża się też sezon, w którym podobne nawałnice w Polsce mogą występować. Obecnie trwa on od kwietnia do sierpnia, ale za parę lat może się jeszcze wydłużyć – zauważa naukowiec.

"Choć nawałnica, która przeszła przez nasz kraj była silna, to – w siedmiostopniowej (0-6) Skali Fujity prędkość wiatru osiągnęła zaledwie stopień 2" – mówi prof. Malinowski.

Prof. Malinowski dodaje, że w Polsce od lat nie prowadzi się kształcenia na kierunkach meteorologia i klimatologia, dlatego też w kwestii prognozowania pogody i zjawisk ekstremalnych "Polska nie przystaje i nie ma szansy w najbliższych latach przystawać do dobrych standardów światowych".

"Liczy się sprzęt, ale najważniejsi są ludzie, doświadczenie, organizacja. W wielu krajach, m.in. Zachodniej Europy i USA prognozy pogody są bardziej precyzyjne" – dodaje.

11 i 12 sierpnia miały miejsce w Polsce intensywne burze, gradobicie i nawalne deszcze. Najbardziej ucierpiały cztery województwa: dolnośląskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie i pomorskie. Wiatr uszkodził 45 tys. ha lasów. Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 r – mówiła w środę rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska. Dodała, że potrzeba 80-100 lat, by na tych terenach z powrotem pojawił się dorosły las.

www.naukawpolsce.pap.pl
Szymon Zdziebłowski
AgroNews, fot.: pixabay

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

300 tysięcy złotych dla gospodarstw poszkodowanych przez powódź. Ruszył nabór wniosków

Rolnicy, którzy ponieśli straty spowodowane przez powódź, od 22 listopada do 30 grudnia 2024 r. mogą składać wnioski o przyznanie wsparcia na Inwestycje odtwarzające...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics