Prezydenci krajów Grupy Wyszehradzkiej oświadczyli, że nie zgadzają się na sprzedawanie w ich państwach gorszych produktów. Zaapelowali do Unii Europejskiej o zajęcie się sprawą podwójnej jakości żywności.
Podwójna jakość produktów konsumenckich była w miniony weekend jednym z tematów rozmów prezydentów Polski, Czech, Węgier i Słowacji.
O sprawie zrobiło się głośno kilka miesięcy temu, gdy badania laboratoryjne wykazały, że niektóre zachodnie firmy stosują tańsze składniki w żywności produkowanej na rynki w Europie Środkowo-Wschodniej.
Według prezydenta Andrzeja Dudy faktem jest, że "w naszych krajach bardzo często sprzedawana jest żywność produkowana przez tych samych producentów, w tych samych opakowaniach, tak samo z zewnątrz wyglądająca, a w istocie będąca gorszej jakości od tego, z czym można się spotkać na zachodzie Europy".
Dodał, że problem podwójnych standardów dotyczy nie tylko żywności, lecz także chemii gospodarczej, a także – jak twierdzą niektórzy – przemysłu motoryzacyjnego.
W jego ocenie rozwiązanie problemu będzie testem dla Wspólnoty.
– Albo Unia jest jednością i wszystkie państwa i społeczeństwa są jednakowe, albo są jakieś różne unie – zaznaczył.
– Nie zgadzamy się na to, by naszym obywatelom, naszym konsumentom i nam – bo my także jesteśmy konsumentami – wciskano buble – podkreślił prezydent Duda.
oprac. Kamila Szałaj, fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP