Pogoda sprzyja nasileniu występowania chorób grzybowych w zbożach. Zagrożenie zwiększyło się szczególnie ze strony septoriozy paskowanej liści (Septoria tritici) oraz brunatnej plamistości liści (Drechslera tritici-repentis, DTR).
Brunatna plamistość liści w pszenicy ozimej
Brunatna plamistość liści
Brunatna plamistość liści powszechnie nazywana DTR-ką, jest patogenem bardzo niebezpiecznym, ponieważ jej cykl rozwojowy jest bardzo krótki i trwa ok. 5 dni w sprzyjających dla niej warunkach. Pojawia się głównie w okresie strzelania w źdźbło i liścia flagowego. Objawy choroby występują przede wszystkim na liściach w postaci brunatnych plam z widocznym oczkiem w centrum. Na starszych liściach plamy te łączą się. W efekcie liście żółkną, następnie brunatnieją, a na koniec – zasychają.
Warunki sprzyjające rozwojowi choroby to wilgotna i ciepła pogoda oraz liczne opady w okresie wegetacji.
Próg ekonomicznej szkodliwości dla DTR-ki w fazie kłoszenia wynosi 5 proc. liści z pierwszymi objawami porażenia.
Septorioza paskowana liści w fazie drugiego kolanka
Septorioza paskowana liści
Kolejnym zagrożeniem dla zbóż jest w tej chwili septorioza paskowana liści, która pomimo wolnego okresu rozwoju stała się dużym problemem w ochronie roślin już nie tylko na Wyspach Brytyjskich, czy też w Niemczech, ale coraz częściej w innych krajach, w tym także w Polsce.
Wiosną objawy porażenia występują najpierw na dolnych liściach. Stopniowo choroba opanowuje liście rosnące wyżej. Patogen rozwija się przy wzrastającej wilgotności i temperaturze. Rozprzestrzenia się przez deszcz. Do infekcji potrzebna jest wilgotność powyżej 98 proc., przez minimum 48 godzin.
– Na skutek stosunkowo długiego czasu inkubacji, patogena można zwalczać przy użyciu środków ochrony roślin jedynie krótko po tym, jak nastąpi niewidoczna infekcja. Do prawidłowego określenia początku infekcji mogą być użyte specjalne sygnalizatory – wyjaśnia PIORiN.
Zabiegi przy użyciu środków ochrony roślin wykonuje się zapobiegawczo lub interwencyjnie od początku fazy strzelania w źdźbło do końca fazy kłoszenia. Jednak w warunkach sprzyjających rozwojowi choroby termin zabiegu można wydłużyć do fazy dojrzałości wodnej ziarna.
Czas na T2
Ze względu na dużą presję ze strony sprawców DTR-ki i septoriozy paskowanej liści należy chronić górne liście. Na większości plantacji zboża ozime znajdują się w fazie liścia flagowego (BBCH 39), a gdzieniegdzie wchodzą we wczesną fazę rozwoju kłosa. Jest to zatem dobry moment na wykonanie zabiegu T2. O ile oczywiście pogoda pozwoli na oprysk.
oprac. Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. Procam